Reklama

Niedziela Sandomierska

Sandomierscy Kolumbowie

Niedziela sandomierska 32/2018, str. III

[ TEMATY ]

konferencja

Ks. Adam Stachowicz

Organizatorów ucieszyła duża frekwencja

Organizatorów ucieszyła duża frekwencja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy sandomierskiej parafii św. Józefa, w Domu bł. ks. Antoniego Rewery na Placu św. Wojciecha, 29 lipca została zorganizowana przez kielecką delegaturę Instytutu Pamięci Narodowej oraz parafię pw. św. Józefa w Sandomierzu konferencja zatytułowana „Sandomierscy Kolumbowie”, której tematem były bohaterskie postawy duchownych. – W konferencji uczestniczyli m.in. kombatanci, członkowie rodzin bohaterów spotkania, historycy, przedstawiciele różnych organizacji i stowarzyszeń. Przypomniano postaci: o. Wojciecha Szlenzaka oraz ks. Zygmunta Niewadziego. Przybyłych powitał ks. Jerzy Dąbek, proboszcz parafii św. Józefa, podkreślając, jak duże znacznie dla ruchu niepodległościowego miało posługiwanie duszpasterskie kapłanów – relacjonuje ks. Tomasz Lis.

Reklama

O postaci ks. Wojciecha Szlęzaka mówił Robert Piwko z IPN w Kielcach. – Wojciech Szlenzak – zanim został zakonnikiem – był księdzem diecezji sandomierskiej. Urodził się w 1916 r. w miejscowości Ubyszów. W międzywojennej Polsce zdołał ukończyć szkołę powszechną oraz gimnazjum, po czym wstąpił do seminarium duchownego w Sandomierzu. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1942 r. W tym samym roku został wikariuszem w parafii św. Józefa w Sandomierzu. To właśnie w tym czasie nawiązał kontakty z podziemiem niepodległościowym. W trakcie akcji „Burza” pełnił posługę kapelana w I batalionie dowodzonym przez kpt. Ignacego Zarobkiewicza „Swojaka”. Jak wspominał, to że przeżył obławę niemiecką po zakończeniu bitwy pod Pielaszowem zawdzięczał wstawiennictwu Bożemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Wojciech Szlenzak na własne oczy widział śmierć sandomierskich Kolumbów. To pojęcie być może trochę patetyczne, ale pokazuje tragizm pokolenia 20-latków, którzy mieli nadzieję wkrótce odzyskać niepodległość, a spotkali na swojej drodze brutalność żołnierzy niemieckich – powiedział Robert Piwko z IPN w Kielcach. Ciekawe są także losy ks. Wojciecha Szlenzaka „Jura” po 1945 r. Wstąpił do benedyktynów w Tyńcu. Uczestniczył w uroczystościach kombatanckich organizowanych w Sandomierzu w latach osiemdziesiątych XX wieku. Odwiedzał miejsca spoczynku żołnierzy z I batalionu, święcił ich mogiły, ale przede wszystkim dzielił się słowem z wszystkimi uczestnikami.

Postać i działalność ks. Zygmunta Niewadziego, długoletniego proboszcza parafii św. Józefa, wspomniał dr Piotr Sławiński. Zaznaczył, że ks. Niewadzi na wiele sposobów wspierał żołnierzy Armii Krajowej oraz wszelkie ruchy wolnościowe. – Od 15 lipca 1980 r. był proboszczem parafii św. Józefa w Sandomierzu, gdzie udostępniał AK-owcom i działaczom ruchu oporu pomieszczenia na spotkania, dbał o pamięć bohaterów. Za jego sprawą wyremontowana została Kwatera Pielaszowiacka na cmentarzu katedralnym, zorganizował poświęcenie sztandaru II Pułku Piechoty Legionów. To człowiek, który jednoczył środowiska. Był również patriotą, kochał Ojczyznę i cieszył się z odzyskania niepodległości. Plebania jego parafii była miejscem spotkań Solidarności, Komitetu Obywatelskiego, Sandomierskiego Porozumienia Prawicy i innych organizacji, którym przyświecało hasło „Bóg Honor Ojczyzna”. Współorganizował uroczystości patriotyczne na Cmentarzu Katedralnym przy mogile poległych pod Pielaszowem, przy pomniku na cmentarzu wojskowym, mogile katyńskiej i pomordowanych na Wołyniu. Odprawiał Msze św. za Ojczyznę – dodał Piotr Sławiński.

W celu wyjaśnienia warto przypomnieć, że bitwa pod Pielaszowem to jedna z najbardziej tragicznych kart czasu okupacji niemieckiej na Ziemi Sandomierskiej. Stoczył ją I batalion Armii Krajowej „Sandomierz” 30 lipca 1944 r. Zginęło wówczas ok. 70 młodych ludzi.

2018-08-08 10:23

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niewolnictwo w globalnej wiosce

[ TEMATY ]

konferencja

PWT

Anna Majowicz

Konferencję otworzył rektor PWT, ks. prof. Włodzimierz Wołyniec

Konferencję otworzył rektor PWT, ks. prof. Włodzimierz Wołyniec

Pod tym hasłem 14 marca w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu odbyła się międzynarodowa konferencja. Spotkanie zorganizowała Katedra Teologii Moralnej, przy współpracy Katedry Filozofii Społecznej i Politycznej.

- Słowo Boże mówi, że ,,kto popełnia grzech, staje się niewolnikiem grzechu”. Każdy z nas jest grzeszny, w związku z tym temat niewolnictwa dotyczy nas bezpośrednio. Warto więc się nad nim pochylić, po to, by uświadomić sobie niebezpieczeństwo, które nam zagraża – mówił, otwierając konferencję rektor PWT ks. prof. Włodzimierz Wołyniec.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz papieża: Franciszek nie mógł mieć lepszego powrotu do zdrowia

2025-04-07 15:07

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek dokonał prawdziwego „zamachu stanu” swoim niespodziewanym wystąpieniem - twierdzi jego lekarz. „Nie mógł mieć lepszego powrotu” - powiedział profesor Sergio Alfieri włoskiej gazecie „Il Messaggero”.

„Żywy, obecny, w dobrym nastroju: to było pocieszające widzieć 88-latka w takim stanie” - dodał szef zespołu medycznego, który leczył papieża podczas 38 dni w klinice Gemelli, podczas których dwukrotnie był bliski śmierci. „Teraz znów jest sobą, papieżem Franciszkiem; nie jest już chory, ale wraca do zdrowia. To znak, który daje nam nadzieję i pewność” - stwierdził Alfieri.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję