Reklama

Niedziela Lubelska

Ks. Jan Szczepański

Poprzedził ks. Popiełuszkę

Niedziela lubelska 12/2019, str. VIII

[ TEMATY ]

kapłan

śmierć

kapłan

Ewa Kaminska

Zenobia Kitówna, autorka książki „Poprzedził Popiełuszkę. Ksiądz Jan Szczepański (1890 – 1948)”

Zenobia Kitówna, autorka książki „Poprzedził Popiełuszkę. Ksiądz Jan Szczepański (1890 – 1948)”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po II wojnie światowej rządzący w Polsce komuniści obrali sobie wśród głównych celów zniszczenie Kościoła katolickiego. Jedną z form walki było mordowanie księży. Według ks. Zygmunta Wichrowskiego, tylko do 1953 r. zostało zabitych 37 księży oraz 54 zakonników. Jednym z nich jest ks. Jan Szczepański, proboszcz parafii w Brzeźnicy Bychawskiej, który został zamordowany przez nieznanych sprawców w sierpniu 1948 r.

Niezłomny kapłan

O tragicznych losach kapłana opowiadała Zenobia Kitówna, autorka książki „Poprzedził Popiełuszkę. Ksiądz Jan Szczepański (1890 – 1948)” podczas spotkania w bibliotece Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Lublinie. Autorka czuła ogromną potrzebę przypomnienia jego postaci. W publikacji starała się przedstawiać tylko fakty, bez narzucania swoich przemyśleń. Praca nad książką trwała zaledwie rok. W lipcu 2016 r. odbyła się promocja publikacji w Brzeźnicy Bychawskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Książka zawiera fragmenty dokumentów z procesów, wypowiedzi świadków, zdjęcia, wycinki z artykułów. Początkowa część przedstawia życie kapłana, który pochodził z bogatej chłopskiej rodziny z Ostrówka. Mimo to był człowiekiem niezwykle skromnym. Po święceniach kapłańskich pracował m.in. w Kamieniu Lubelskim, Chełmie i Olbięcinie. Jako administrator parafii w Chmielu w latach 1938-45 żył bardzo ubogo, nawet biednie, a za posługę przyjmował od parafian co łaska. Tym, co miał, dzielił się z potrzebującymi. W trudnych czasach II wojny światowej wspierał duchowo i materialnie oddziały partyzanckie. Już w Niemcach, gdzie był wikariuszem, a potem w Suścu, dał się poznać jako zdecydowany przeciwnik władzy ludowej. Tak było również w parafii Brzeźnica Bychawska, gdzie był administratorem od maja 1947 r. Miał jasne poglądy na komunizm i na to, co po wojnie dzieje się w Polsce. Zdawał sobie dobrze sprawę, że otwarta krytyka władz komunistycznych, głoszenie kazań patriotycznych i pomoc, jakiej udzielał podziemiu niepodległościowemu, ściągnie na niego zemstę aparatu zniewolenia Polski.

Męczeńska śmierć

Porwanie i śmierć kapłana nastąpiły w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Poszukiwania księdza, a potem śledztwo milicji i Urzędu Bezpieczeństwa było prowadzone w taki sposób, by niczego nie wyjaśnić. Po 25 latach od tragicznych wydarzeń wszystkie materiały ze śledztwa, łącznie z zeznaniami świadków, zostały zniszczone. Okaleczone ciało torturowanego w bestialski sposób ks. Szczepańskiego wyłowiono z Wieprza we wrześniu 1948 r. W kronice parafialnej, prowadzonej przez ks. Józefa Sidora, następcę ks. Jana Szczepańskiego, zostało odnotowane: „W nocy z dnia 22 na 23 sierpnia nie wykryci dotychczas sprawcy uprowadzili miejscowego proboszcza ks. Jana Szczepańskiego z plebanii, w okrutny sposób zamordowali, a ciało wrzucili do rzeki niedaleko Kocka. Świadkiem porwania księdza była tylko gospodyni”. Pogrzeb ks. Jana Szczepańskiego stał się ogromną manifestacją ludu przywiązanego do Kościoła. Kilka tygodni po pogrzebie biskup lubelski Stefan Wyszyński napisał: „Chociaż wojna przyzwyczaiła nas do gwałtownych zgonów kapłanów, to jednak dziś nie jesteśmy psychicznie przygotowani do takich niespodzianek. A jednak, ukochani Bracia, czyż możemy się dziwić tej śmierci? Nikt z nas nie nazwie jej tragiczną śmiercią! Jest to śmierć zaszczytna! Pragnął Bóg przyozdobić sługę swego koroną męczeństwa. Nie wątpimy bowiem, że Brat nasz zginął dlatego, że był kapłanem, sługą ołtarza i Kościoła Świętego”.

Marcin Sułek, dyrektor oddziału okręgowego Stowarzyszenia Katolickiego „Civitas Christiana” w Lublinie, serdecznie dziękował Zenobii Kitównie za przybliżenie niezwykłej postaci, jaką jest ks. Jan Szczepański, męczennik czasów komunizmu. Przypomniał, że w lutym br. niezłomnemu kapłanowi przyznany został pośmiertnie Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

2019-03-20 09:26

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica kapłaństwa

Niedziela kielecka 47/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

kapłan

sylwetka

kapłaństwo

TER

Ks. kanclerz Andrzej Kaszycki

Ks. kanclerz Andrzej Kaszycki

Ks. prał. dr Andrzej Kaszycki - kanclerz Kurii, dyrektor Referatu Katechetycznego, prefekt i profesor Wyższego Seminarium Duchownego, kapelan Kieleckiej Rodziny Katyńskiej i Sybiraków, ceniony misjonarz i kaznodzieja potrafi się wciąż cieszyć ze swego kapłaństwa. - Rok Wiary jest dla mnie wyzwaniem, by stawać się takimi drzwiami wiary, o jakich mówił w swoim orędziu papież Benedykt XVI, dla wszystkich tych, do których Pan mnie pośle - mówi

Urodził się w Skawinie w 1963 r., jako najmłodsze z czworga dzieci w rodzinie Anieli i Stanisława Kaszyckich. Samo przyjście na świat dziecka było cudem. - Lekarz sugerował Anieli przerwanie ciąży, ponieważ zagrażała jej życiu. Odmówiła, a mąż zapewnił ją, że w przypadku jej śmierci, zajmie się wszystkimi dziećmi. Poród był bardzo poważny, dziecko ważyło sześć kilogramów i mierzyło 56 cm długości. Wszystko dobrze się zakończyło.
CZYTAJ DALEJ

1 grudnia - liturgiczne wspomnienie św. Karola de Foucauld

[ TEMATY ]

bł. Karol de Foucauld

youtube.com

bł. Karol de Foucauld

bł. Karol de Foucauld

1 grudnia Kościół wspomina w liturgii św. Karola de Foucauld (1858-1916), francuskiego zakonnika i misjonarza, pustelnika, który wiele lat spędził wśród muzułmańskich Tuaregów w Afryce Północnej.

Na krętych drogach życia Bóg pisze prostymi liniami. To powiedzenie dotyczy również Karola de Foucauld. W chwili, gdy zginął z rąk członków muzułmańskiej sekty sufickiej sanusijja 1 grudnia 1916 roku w oazie Tamanrasset, miał za sobą długą drogę, która prowadziła go z Francji do Algierii, Maroka, do Ziemi Świętej, Syrii, a wreszcie na algierską Saharę. Natomiast droga wewnętrzna wiodła go od przepełnionego wiarą dzieciństwa przez religijną obojętność do ponownego odkrycia wiary i życia pustelniczego. Dziś na jego dziedzictwo powołuje się ok. 20 różnych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych.
CZYTAJ DALEJ

Zostawić swoje sieci jak św. Andrzej

2024-12-01 17:48

Magdalena Lewandowska

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

W pierwszą niedzielę Adwentu parafia św. Andrzeja Apostoła świętowała uroczystości odpustowe.

Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński, poświęcił on także obraz św. Andrzeja Apostoła, który dzisiaj rozpoczyna peregrynację w rodzinach parafii. – Adwent jest radosnym oczekiwaniem na przyjście Jezusa Chrystusa. Z drugiej strony mamy świadomość, że Adwent to całe nasze życie, bo czekamy na spotkanie z Nim w chwale Nieba – podkreślał w homilii bp Kiciński. – Kiedy patrzę na wieniec adwentowy, zawsze sobie wyobrażam, że te cztery świece, to nie tylko cztery niedziele do Bożego Narodzenia, ale cztery etapy naszego życia. Pierwsza świeca oznacza nasze dzieciństwo, druga naszą młodość, trzecia – wiek dojrzały, a czwarta to jesień życia. Przy której świecy jesteśmy? Nie wiem, jak wy, ale ja już jestem przy drugiej. Bo młodość to nie kwestia PESEL-u, ale nastawienia do życia. Życzmy sobie, żebyśmy zawsze byli młodzi duchem. Od nas zależy, jak każdy etap naszego życia wykorzystamy – mówił z uśmiechem hierarcha.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję