Reklama

Głos z Torunia

Dążył do odbudowy wolnej Polski

Był mroźny 19 stycznia 1920 r., kiedy na wezwanie jabłonowskiego proboszcza ks. Juliana Dzionary w centrum miasta zebrały się tłumy.

Niedziela toruńska 3/2020, str. I

[ TEMATY ]

historia

rocznica niepodległości

Jabłonowo

Aleksandra Wojdyło

Mieszkańcy Jabłonowa upamiętniają swojego proboszcza

Mieszkańcy Jabłonowa upamiętniają swojego proboszcza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tego dnia gorliwy kapłan i społecznik przed budynkiem Urzędu Pocztowego w Jabłonowie odprawił uroczystą Mszę św. polową, podczas której podziękował Opatrzności i Matce Bożej za odrodzoną Polskę. Uczestniczyli w niej wszyscy mieszkańcy, działacze niepodległościowi oraz wojsko polskie. Jabłonowo Pomorskie powróciło do Macierzy dzień wcześniej, kiedy 18 stycznia władza z rąk niemieckich została przekazana na ręce burmistrza polskiego Władysława Barańskiego.

Mieszkańcy Jabłonowa rozpoczęli świętowanie setnej rocznicy powrotu do Ojczyzny już w grudniu, organizując przedstawienie poświęcone międzywojennemu proboszczowi. Przygotowała je młodzież z parafii pod kierunkiem Ewy Rzepki, Justyny Prajs i Marleny Smagi-Byrwy przy współpracy muzycznej miejskiego Centrum Kultury i Sportu. – Dzień odzyskania niepodległości przez Polskę z pewnością uchodził za jeden z najszczęśliwszych dni w życiu jabłonowskiego księdza. Jego uparte dążenie do odbudowy wolnej Polski pozostało w pamięci parafian i jest przekazywane przez kolejne pokolenia – podkreślili młodzi parafianie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeszcze przed odzyskaniem niepodległości ks. Dzionara rozprowadzał na terenie Jabłonowa zakazane wówczas książki w języku polskim i potajemnie zbierał parafian na wspólne czytanie Katechizmu małego Polaka. W latach 1918-19 był bibliotekarzem i członkiem Komitetu Towarzystwa Czytelni Ludowych na powiat brodnicki. Podczas I wojny światowej zorganizował w Jabłonowie Radę Ludową i Straż Ludową oraz werbował ochotników do Wojska Polskiego. – Jego działalność, żywy i pełen miłości pasterskiej kontakt z wiernymi, oddanie sprawie niepodległości, miłość do Boga i Ojczyzny, powinny być i dla nas inspiracją do tego, aby według słów św. Jana Pawła II nasze serca były przepełnione miłością i sprawiedliwością, uczciwością i ofiarnością, szacunkiem do innych i troską o dobro wspólne, jakim jest wolna Ojczyzna – mówił ks. kan. Janusz Kowalski, proboszcz parafii pw. św. Wojciecha w Jabłonowie-Zamku.

Dziś w Jabłonowie można zatrzymać się przed odnowionym nagrobkiem przedwojennego proboszcza, filomaty, patrioty, społecznika, działacza ludowego, orędownika niepodległej Polski. Działalność ks. Juliana Dzionary wywarła ogromny wpływ na wychowanie i postawę kolejnego patrioty regionu – ks. Witolda Kiedrowskiego. Podczas poświęcenia odnowionego pomnika bp Wiesław Śmigiel zachęcał, aby ks. Julian był inspiracją także dla współczesnych mieszkańców Jabłonowa, aby byli wierni nakazom Ewangelii, odważnie głosili prawdę o Panu, prowadzili bliźnich do Chrystusa i odważnie świadczyli o miłości Boga i Ojczyzny.

2020-01-14 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczeciński Klub Inteligencji Katolickiej

Niedziela szczecińsko-kamieńska 9/2013, str. 6

[ TEMATY ]

historia

Ze zbiorów Edmunda Bilickiego

Opiekun szczecińskiego KIK-u – o. dr Władysław Siwek TJ

Opiekun szczecińskiego KIK-u – o. dr Władysław Siwek TJ

Kościół katolicki w Polsce po 1945 r. znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Mimo że wyznanie rzymskokatolickie deklarowało przeszło 90 proc. społeczeństwa, władzę w kraju z poparciem Związku Sowieckiego przejęli ludzie odnoszący się wrogo do wszelkich przejawów religijności. O ile początkowo nie wypowiedziano Kościołowi otwartej wojny, to w miarę umacniania swej władzy komuniści zaczęli rozwijać walkę z religią. Oprócz represji wobec samych duchownych oznaczało to także szykany wobec osób wierzących.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek. Dzień postu ścisłego

[ TEMATY ]

post

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. To jedyny dzień w roku, kiedy nie jest sprawowana Msza św., a w kościołach odprawiana jest Liturgia Męki Pańskiej. Na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Tego dnia obowiązuje post ścisły i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Są jednak osoby, które pościć nie muszą.

– Jeśli Wielki Piątek jest dniem pełnym smutku, to jednocześnie jest najwłaściwszym dniem dla obudzenia na nowo naszej wiary, dla umocnienia naszej nadziei i odwagi niesienia przez każdego swego krzyża z pokorą, ufnością i zdaniem się na Boga, mając przy tym pewność wsparcia przez Niego i Jego zwycięstwa. Liturgia w tym dniu śpiewa: „O Crux, ave, spes unica – Witaj, Krzyżu, nadziejo jedyna!” – tak sens liturgii wielkopiątkowej wyjaśniał w jednej z katechez w minionych latach papież Benedykt XVI.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Zaporoża: Wielki Piątek trwa u nas każdego dnia

2024-03-29 16:27

[ TEMATY ]

biskup

Ukraina

Wielki Piątek

Vatican News

Bp Jan Sobiło na linii frontu

Bp Jan Sobiło na linii frontu

„Pod krzyżem Jezusa modlę się za wszystkich okaleczonych żołnierzy i tych, którzy oddali swe życie za wolność Ukrainy” – mówi Radiu Watykańskiemu bp Jan Sobiło. Wyznaje, iż Zaporoże, gdzie posługuje, jest w ostatnich dniach masowo ostrzeliwane. „Wiemy, że ten Wielki Tydzień może być ostatnim w naszym życiu i od tego będzie zależeć cała wieczność, stąd staramy się zacieśniać relację z Jezusem, by być gotowym nawet na ewentualną śmierć” – mówi hierarcha, prosząc o usilną modlitwę za Ukrainę.


Podziel się cytatem

Bp Jan Sobiło: Tak, to już trzeci Wielki Piątek w czasie pełnoskalowej wojny. Z jednej strony przyzwyczailiśmy się do tego krzyża wojennego, a z drugiej jest on coraz bardziej bolesny. Tak jak rana, którą długo już nosisz, ale jednocześnie nie widzisz, że może się zagoić w najbliższym czasie. I sama świadomość tego, że ta wojna trwa i nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa, jest bardzo bolesna. Jednocześnie widzę, że ludzie przyzwyczaili się już do wystrzałów i do tego, że ktoś zginął, że przywożą rannych żołnierzy. Muszą po prostu żyć i wiedzą, iż nawet w czasie wojny trzeba funkcjonować, trzeba pójść po chleb, trzeba się pomodlić. Na początku wojny niektórzy mieli problem z modlitwą, a teraz widzę, że nauczyli się organizować sobie czas i miejsce dla modlitwy, bo odczuwają, iż bez niej tego długiego czasu wojennego nie da się przeżyć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję