Dlatego stawiamy naszym czytelnikom pytania: Kim dla ciebie jest ksiądz? Jaką rolę pełni w twoim życiu? Poniżej pierwsze odpowiedzi. Liczymy na to, że zachęcą czytelników do osobistych przemyśleń.
Są święci
Od najmłodszych lat rodzice przekazywali mnie i mojemu rodzeństwu wiarę. To jest prosta wiara. Bóg jest i tyle. Nie ma żadnego „ale”. To wszystko się pozmieniało. Ludzie żyli zawsze wiarą i tymi wartościami. W codziennym pacierzu modlono się Dekalogiem. To był przepis na życie. Nie mieliśmy nigdy osobistych relacji z księżmi. Żyliśmy z nimi dobrze. Ale jedno jest pewne – księża są święci. To przedłużenie Bożych rąk tu, na ziemi. Dużo się teraz mówi o tym, że księża są tacy czy inni. Ja mam na to odpowiedź: – Za rękę nie złapałam, nie widziałam. Modlę się za księży, bo są tacy, jakich sobie wymodlimy. I nie ma co tu więcej mówić…
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Joanna, parafia św. Józefa Robotnika w Krosnej
Zawsze pomogą
Kiedy myślę o kapłanach, od razu przypomina mi się werset z Ewangelii Mateusza: „Wielu jest powołanych, lecz niewielu wybranych”. Jakże aktualne, ale zarazem trudne słowa. W moich oczach duchowny jest przede wszystkim narzędziem w rękach Boga, ale i pasterzem prowadzącym swoją owczarnie krętą drogą do Zbawienia. Nie mogę zapomnieć, że ksiądz jest dla mnie przyjacielem, z którym mogę porozmawiać, gdy mam problem. Zawsze szukałam księży, którzy nie zbagatelizują nawet najprostszych pytań i znajdą po prostu czas i porozmawiają. Mam wielkie szczęście, że na mojej drodze od najmłodszych lat spotykałam kapłanów mocno zaangażowanych w życie i rozwój młodzieży. Schola parafialna, grupa młodzieżowa, wyjazdy integracyjne. Pamiętam, że częściej w weekendy przebywałam na próbach, wyjazdach i w kościele niż w domu. Nie żałuję ani minuty spędzonej z ludźmi i z naszymi przewodnikami – księżmi. W nich można zobaczyć przyjaciela, ale i twarz Boga. Kapłani pełnią bardzo ważną rolę w moim życiu. Pomagają mi zrozumieć Pismo Święte i spojrzeć na słowa oczami wiary. Rola osób duchownych jest bardzo ważna. Oni udzielają nam sakramentów. W sakramencie pokuty spotykamy samego Boga, który przemawia przez usta kapłana. Słucha naszych grzechów i rozgrzeszając nas, w imię Boga „wybacza”. Zdarza się, że mam pytania dotyczące wiary, na które rodzice czy nawet Internet nie udzielą mi odpowiedzi. Dzwonię wtedy do księdza, który wie bardzo dużo i zawsze próbuje udzielić mi odpowiedzi.
Klaudia, parafia Matki Bożej Łaskawej w Siekierczynie
To też ludzie
Kiedy w komórce w spisie kontaktów kliknę „k”, wyświetla się lista numerów księży, których spotkałam na swojej drodze, bo były Światowe Dni Młodzieży, wyjazdy na Lednicę, pielgrzymki i tysiące spotkań młodzieżowych. Kilku z nich to osoby, które mogę nazwać przyjaciółmi, inni po prostu są. Na nich zawsze można polegać; pogadać, pośmiać się, poprosić o modlitwę. Dla mnie ksiądz to przede wszystkim człowiek, który jak inni upada, który jak inni idzie do spowiedzi i, może setny raz, prosi o wybaczenie. Mówi się, że księża to ci od nawracania, a ja mówię, że kapłanów też można nawrócić. Oni są formowani teoretycznie. My – ludzie świeccy musimy im pokazać wiarę w praktyce. Przez 6 lat „zamknięcia” mogą zapomnieć o tych wszystkich zwykłych, ludzkich sprawach.
Alicja, parafia św. Marii Magdaleny w Kaninie