Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Przyjaciel młodzieży

Zmarłego na początku stycznia ks. Piotra Leśniaka wspomina Norbert Śliwa, muzyk od lat zaangażowany w działalność wspólnoty neokatechumenalnej w Stargardzie.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 5/2021, str. V

[ TEMATY ]

pożegnanie

Archiwum prywatne

Ks. Piotra cechowały szczególna duszpasterska troska o młodzież, z którą często też pielgrzymował, oraz zamiłowanie do sztuki, zwłaszcza do muzyki

Ks. Piotra cechowały szczególna duszpasterska troska o młodzież, z którą często też pielgrzymował,  oraz zamiłowanie do sztuki, zwłaszcza do muzyki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Leśniak był znanym i cenionym kapłanem, którego cechowało wielowymiarowe myślenie. Charakteryzował się szczególnym charyzmatem pracy z powierzoną sobie wspólnotą wiernych, zwłaszcza z młodzieżą. Wspomina go w tym czasie wielu ludzi, których drogi Opatrzność skrzyżowała ze ścieżkami jego kapłańskiej służby.

Miłość do muzyki

– Księdza Piotra poznałem na początku lat 90., kiedy przyszedł do stargardzkiej kolegiaty jako neoprezbiter, czyli tuż po swoich święceniach. Przejawiał on ogromne zamiłowanie do muzyki, mieliśmy zresztą podobny gust muzyczny – wspomina Śliwa. – Odbywaliśmy ponadto wspólne rekolekcje, warsztaty dla muzyków chrześcijańskich na Golęcinie. Ksiądz Piotr miał świetne wyczucie do aranżacji chórów. Sam zresztą interesował się sztuką, pięknie malował, pisał ikony. Zorganizowaliśmy razem wiele projektów artystycznych, np. Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej w Stargardzie. Kiedy ks. Piotr był przenoszony na inne parafie, kontynuowaliśmy naszą współpracę np. przy Jarmarku Jakubowym. Działał on również we wspólnocie neokatechumenalnej – podkreśla.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapłan i przyjaciel

Reklama

– Ksiądz Piotr był przyjacielem mojej rodziny. Często odwiedzał nas też prywatnie w domu – opowiada muzyk. – Kiedyś nawet kupił od nas busa, by móc wozić studentów na spływy kajakowe. Pamiętam też, że zorganizował przyjęcie na moje 18. urodziny. Osiemnastka odbyła się w Koszewie. Koncertowaliśmy tam przez 2 dni. Ksiądz Piotr słynął również z tego, że miał motor MZ. Zawsze podczas rekolekcji dawał nam się nim przejechać. Jeździliśmy więc tym motorem z moją dziewczyną, a obecnie żoną – wspomina.

Z młodzieżą w Moskwie

– Kiedyś ks. Piotr wpadł na taki szalony pomysł i zabrał naszą ekipę do Moskwy, a po drodze pokazał nam Katyń i Miednoje. W Moskwie jego znajomy ksiądz, który nas tam gościł, powiedział mu, żeby nie chodził w sutannie po ulicach stolicy Rosji, bo może nie wrócić do kraju żywy. W końcu były to lata 90. Ksiądz Piotr się jednak tym nie przejął i przez cały czas wszędzie chodził w sutannie. Milicjanci na Placu Czerwonym patrzyli na niego krzywo, gdy zobaczyli go w takim stroju. Pamiętam, że pod Moskwą trafiliśmy na pewien kościół, który komuniści przerobili na szwalnię flag. W pamięci pozostał mi obraz irytacji ks. Piotra, gdy zobaczył, jak przez główne drzwi tego byłego kościoła wjechała ciężarówka. To go wtedy bardzo zabolało i powiedział, że będziemy się przy tym kościele modlić – wspomina muzyk.

Pełen duszpasterskiej troski

Reklama

– Ksiądz Piotr był człowiekiem z dużym poczuciem humoru, choć nie bał się podnosić naprawdę ważnych problemów. Było miło, gdy razem graliśmy, czy organizowaliśmy koncerty, ale do rzeczy zasadniczych dla budowania życia na zasadach wiary ks. Piotr zawsze podchodził bardzo poważnie – dodaje Norbert Śliwa. – Zresztą był on też kapłanem, który doskonale czuł problemy młodzieży. Nieraz, w sposób oczywiście jak najbardziej pozytywny, działał nam na nerwy swoimi duszpasterskimi wymaganiami, czując pewnie jako kapłan swoją odpowiedzialność za nas przed Bogiem. Stymulował nas do rozwoju i pracy nad sobą.

– Przy całym moim szacunku dla innych kapłanów, bo jest przecież wielu wspaniałych księży, uważam, że ks. Piotra Leśniaka będzie bardzo trudno zastąpić – zaznacza muzyk.

– Miał on rzadko spotykaną, nie tylko silną, ale wręcz charyzmatyczną osobowość. Potrafił myśleć przy tym wielowymiarowo i ogarniać swoją duszpasterską troską wszystkich, których Bóg postawił na jego drodze. Od niego nauczyłem się m.in. postawy życia w prawdzie przed własnymi dziećmi. Jeśli dziecko mnie o coś zapyta, to zawsze powiem prawdę. Bo pytania zadawane w każdym wieku, są istotne, zwłaszcza pytania o moralność – wyznaje na zakończenie swojego wspomnienia stargardzki muzyk i przyjaciel zmarłego ks. Piotra.

2021-01-27 09:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawierzył Bogu i Maryi na zawsze

[ TEMATY ]

pożegnanie

BPJG/ Marek Kępiński

Uroczystości pogrzebowe śp.o. Zachariasza Szczepana Jabłońskiego, Jasna Góra 30 listopada 2015 r.

Uroczystości pogrzebowe śp.o. Zachariasza Szczepana Jabłońskiego,
Jasna Góra 30 listopada 2015 r.

Jego białą postać prawie zawsze można było spotkać na Jasnej Górze w różnych miejscach, najczęściej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. W soboty – w dzień Królowej Polski – zwracał wiernym uwagę na ustawianą przy ołtarzu biało-czerwoną flagę. O różnych porach dnia, a nawet nocy bywał też w zakrystii. Przez wiele lat Jasna Góra stanowiła ziemski dom o. prof. Zachariasza Jabłońskiego, paulina. Ktoś nazwał go wiernym strażnikiem Apelu Jasnogórskiego.

Wcześnie rano 26 listopada 2015 r., gdy na Jasnej Górze, jak codziennie, śpiewano Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, o. Zachariasz Jabłoński w jednym z częstochowskich szpitali odchodził na wieczność do domu Ojca. Właśnie wtedy w naszym narodowym sanktuarium przebywali prawie wszyscy polscy biskupi na swoich dorocznych rekolekcjach. I pamiętali o Ojcu Zachariaszu, tak jak on wiernie pamiętał o nich w swoich modlitwach, ciągle pytali o stan jego zdrowia... A podczas ostatniej Mszy św. rekolekcyjnej włączyli go do modlitw obok wezwań za zmarłych biskupów. Śmierć Paulina z Jasnej Góry stanowiła swoiste dopełnienie rekolekcji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską

2025-04-23 15:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych.

Myśleliście, że w sprawie zabójstwa w Oleśnicy nikt nie pójdzie do aresztu?
CZYTAJ DALEJ

Aborcja na telefon od ministra? Fundacja Pro wzywa do bezkompromisowego oporu

2025-04-25 13:21

[ TEMATY ]

minister

Katarzyna Kotula

aborcja na telefon

Gizela Jagielska

Fundacja Pro‑Prawo do Życia

Adobe Stock

Czy służby ochraniają aborcjonistów?

Czy służby ochraniają aborcjonistów?

Minister ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała, że Gizela Jagielska wielokrotnie abortowała dzieci po jej telefonicznej interwencji. Minister dzwoni - Jagielska abortuje. Wadliwe prawo zezwala na dzieciobójstwo do końca ciąży na żądanie. Służby ochraniają aborcjonistów i prześladują obrońców życia. Fundacja Pro-Prawo do Życia mobilizuje Polaków do bezkompromisowego sprzeciwu wobec aborcji.

Minister ds. równości Katarzyna Kotula przyznała się do współpracy z Gizelą Jagielską z Oleśnicy. Jak powiedziała:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję