Reklama

Niedziela Małopolska

DIECEZJA TARNOWSKA

Ta godzina może zmienić człowieka

Wybrałam czas między godz. 21 a 22. Wtedy, łącząc się z Sercem Jezusa, chcę być lepsza dla bliskich, nieść dobre słowo, mądrze kochać tych, którzy ranią – mówi Alicja Lipa z Dębicy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Arcybractwo Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa proponuje swoim członkom nieustanne oddawanie czci i miłości oraz wynagradzanie Sercu Jezusa. Godzina straży czy godzina obecności to szczególne 60 min, podczas których zrzeszony w bractwie ofiarowuje Sercu Bożemu swoją pracę, naukę, rozmowy, troski i radości. Nic nie zmienia w planie dnia. Osoba duchowo przenosi się pod tabernakulum i czuwa przy Jezusie. Wszystko, co człowiek robi, ma być uwielbieniem Boga i wynagrodzeniem za grzechy swoje i całego świata.

– Wyobrażam sobie, że klęczę przed Jezusem obecnym w tabernakulum. Rozpoczynam ten czas Apelem Jasnogórskim, staram się od początku być przy Jezusie wraz z Maryją. Mam świadomość, że Pan jest blisko mnie. W tej godzinie spełniam obowiązki żony i matki najlepiej jak potrafię. Na zakończenie godziny straży modlę się w intencji Ojca Świętego, dziękuję za otrzymane łaski, proszę o błogosławieństwo i żegnam się z Panem Jezusem – dzieli się Alicja Lipa, współzałożycielka Straży Honorowej NSPJ w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dębicy-Latoszynie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tę praktykę każdego dnia podejmuje 45 członków arcybractwa przy tej dębicko-latoszyńskiej parafii. Pani Alicja wspomina, że na początku grupę uformowało – pod przewodnictwem ks. Kazimierza Fąfary, byłego proboszcza – 27 osób. Z roku na rok przybywało nowych członków. Wspólnota w 2020 r. obchodziła 10-lecie swojej działalności.

– Należy przypomnieć, że główną inspiratorką założenia Straży Honorowej NSPJ była skromna siostra zakonna, wizytka, urodzona we Francji w 1825 r. – Konstancja Bernard. Na obłóczynach otrzymała imię siostry Marii od Najświętszego Serca Pana Jezusa. Chciała przede wszystkim rozwijać nabożeństwo do Serca Bożego – zaznacza p. Alicja. Działalność stowarzyszenia szybko przekroczyła granice Francji i rozszerzyła się na tereny innych krajów. W Polsce Bractwo Straży Honorowej zostało założone przy kościele sióstr wizytek w Krakowie w 1869 r. Stowarzyszenie podniesiono do godności arcybractwa w 1919 r.

Będą świętować

– Arcybractwo Honorowe Straży NSPJ zostało powołane, aby przypominać wiernym o tym ważnym dla naszej parafii kulcie Serca Bożego – mówi proboszcz ks. Piotr Grzanka i informuje o kolejnej cennej inicjatywie rozpoczętej w 10. rocznicę istnienia stowarzyszenia w Dębicy-Latoszynie: – Tego dnia rozpoczęliśmy też przygotowania do jubileuszu 40-lecia parafii (24 sierpnia 2022 r.). Biskup Salaterski poświęcił specjalnie namalowany z tej okazji obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa i jego trzy kopie, które wędrują po domach naszej parafii. Chcieliśmy, żeby powstała pamiątka przypominająca to szczególne spotkanie ze źródłem miłości w przestrzeni własnego domu.

Reklama

Peregrynacja ma trwać 2 lata. Rodziny, do których przychodzi Pan Jezus w obrazie Jego Serca, otrzymują również akt zawierzenia Sercu Bożemu. Wielką radością dla księdza proboszcza i innych kapłanów parafii są także zamawiane przez wiernych Msze św. w intencji owoców oddania rodziny pod panowanie Serca Jezusowego. – Ludzie proszą, żeby to Serce czuwało, opiekowało się nimi i ich bliskimi. Podpisują akt i pozostawiają go w godnym miejscu domu – mówi ks. Grzanka. Przygotowaniem do tego wielkiego jubileuszu będzie również 9-miesięczna nowenna do NSPJ oraz wprowadzenie koronki do NSPJ, którą odmawiał sługa Boży kard. Stefan Wyszyński. – Wymiar duchowy jest tu najważniejszy i na to chcemy kłaść akcent – podkreśla proboszcz.

Łączy pokolenia

Tytuł kościoła nadaje kierunek rozwoju parafii i intencji modlitw. Co miesiąc podkreślane jest znaczenie praktyki pierwszych piątków miesiąca. W te dni wierni adorują Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie – od porannej do wieczornej Mszy św. Poszczególne grupy uwielbiają Boga przez 45-60 min. Również parafianie niezrzeszeni we wspólnotach biorą liczny udział w pierwszopiątkowej Eucharystii i spowiedzi, pragnąc wynagradzać Bogu za grzechy swoje i innych ludzi. Zyskują także kapłani. – Po pierwsze, to ogromna radość, kiedy człowiek, ksiądz, umęczy się spowiedzią. Po drugie, to wielkie szczęście widzieć, że tyle osób przystępuje do komunii. To wewnętrznie mobilizuje, aby wciąż wsłuchiwać się w prośbę Pana Jezusa i wynagradzać za siebie i innych. Zwłaszcza w dzisiejszym świecie, gdy widzi się tyle uderzeń zła. Ta prawda, że mogę wynagradzać za osoby nieznające Jezusa, przynosi pokój i nadzieję – mówi proboszcz i dodaje, że przed pandemią nabożeństwa piątkowe odbywały się przy relikwiach św. Małgorzaty Marii Alacoque, którą Pan Jezus prosił o przekazanie ludzkości tego nabożeństwa.

Pamiętajmy o obietnicach

Reklama

Ksiądz proboszcz przypomina obietnice pozostawione św. Małgorzacie. – Nawet ostatnio na katechezie u dzieci pierwszokomunijnych mówiłem o tym, że włączając się w pierwsze piątki, mają szansę uzyskać wiele cennych łask. Szczególnie podkreślałem ostatnią obietnicę, wyjątkowo dla mnie ważną, mówiącą, że osoba, która odprawi 9 pierwszych piątków, nie umrze bez pojednania z Bogiem. Będzie mogła się wyspowiadać i otrzymać przed śmiercią dar komunii. To jest dla mnie niezwykłe przyrzeczenie – mówi kapłan.

Kolejną piękną obietnicą jest fakt, że imiona czcicieli Serca Bożego będą wpisane w Serce Jezusa. – Przez niewielki wysiłek rozszerzania tego kultu, mogę być wpisany w to źródło miłości miłosiernej, która nas nieustannie otacza i obmywa – mówi duchowny. – Jeśli mamy w ogóle myśleć o przyszłości, o tym, żeby Bóg w sposób szczególny się nami opiekował, nie ma innego sposobu, jak oddać się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa – zaznacza ks. Grzanka.

Jak informuje p. Alicja, członkiem Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa może być każdy, kto kocha Boga – dziecko, dorosły, kapłan, siostra zakonna. Należy wybrać jedną godzinę w ciągu dnia i ofiarować ją Panu Jezusowi. – Czuję wdzięczność wobec sióstr i braci, którzy 10 lat temu z radością odważyli się wejść ze mną na tę drogę większej miłości Boga i bliźniego. Dziękuję też wszystkim osobom dołączającym do nas w kolejnych latach. Od początku wspierają nas kapłani, najpierw były proboszcz ks. Kazimierz Fąfara i nasz pierwszy opiekun ks. Paweł Szewczyk, a teraz proboszcz ks. Piotr Grzanka oraz nasz opiekun duchowy ks. Stanisław Ciurka. Starają się, żebyśmy się rozwijali, żebyśmy byli blisko Serca Jezusowego – mówi współzałożycielka straży.

Najświętsze Serce Jezusa otoczone jest szczególną czcią w czerwcu. Warto zastanowić się, w jaki sposób możemy uwielbić to Serce – przebite dla nas z miłości i hojne dla wszystkich, którzy się do niego zwracają.

2021-05-26 08:04

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądźcie dobrymi pasterzami

Kapłan musi być znakiem nadziei – przekonuje neoprezbiter Dawid Sowa.

Biskup tarnowski Andrzej Jeż udzielił w sobotę 31 maja święceń kapłańskich trzynastu diakonom Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Do tego dnia przygotowywali się podczas 6 lat formacji, nauki i praktyk m.in. w parafiach, szkołach, a niektórzy także na misjach.
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Bardo. Katecheci szukali nadziei podczas wakacyjnych rekolekcji

2025-07-09 23:11

[ TEMATY ]

katecheza

Bardo

rekolekcje dla katechetów

Archiwum prywatne

Katecheci podczas wspólnej modlitwy w czasie rekolekcji w Bardzie

Katecheci podczas wspólnej modlitwy w czasie rekolekcji w Bardzie

Gdy niepewność wobec przyszłości katechezy rośnie, a szkolne reformy budzą lęk, rekolekcje w Bardzie dla katechetów diecezji świdnickiej stały się oazą nadziei i przypomnieniem, że wciąż są w Jego rękach.

Rekolekcje u stóp Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej prowadził w dniach od 3 do 5 lipca ks. Radosław Mielczarek ze Świdnicy, który w prosty, a zarazem głęboki sposób ukazywał sens zaufania Bożej Opatrzności – szczególnie w trudnym dziś powołaniu nauczyciela wiary. Rekolekcje odbywały się pod hasłem „W Jego rękach” i dla wielu stały się odpowiedzią na pytania i niepokoje związane z przyszłością katechezy w polskich szkołach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję