Inicjatywa powstania kościoła w tej letniskowej miejscowości, należącej wcześniej do parafii Bożego Ciała i św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Modlnej narodziła się jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. W tym celu Kuria Biskupia w Łodzi zakupiła działkę pod budowę kościoła. Prace budowlane przerwała wojna, a wzniesione do wysokości okien mury zostały rozebrane przez Niemców.
Po wojnie miejsce po budowanej świątyni wyznaczały niszczejące fundamenty. Obok nich w 1946 r. miejscowa ludność postawiła kapliczkę ku czci Matki Boskiej Częstochowskiej z ołtarzem. Pomimo apeli mieszkańców Sokolnik-Lasu aż do początku lat 80. władze komunistyczne nie wyrażały zgody na powstanie kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pod koniec lat 60. nadarzyła się okazja zaadaptowania budynku świeckiego pod obiekt sakralny. Mieszkanka Sokolnik-Lasu Julia Pajdowska zapisała w testamencie swój dom letniskowy siostrom ze Zgromadzenia Zakonnego Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Marii z poleceniem przekształcenia go w obiekt sakralny. Zadanie miał wykonać jej bliski przyjaciel – Mikołaj Puczko, nauczyciel w łódzkim technikum.
Reklama
Po śmierci właścicielki domu w 1968 r. Puczko skierował do Gromadzkiej Rady Narodowej w Sokolnikach-Lesie pismo z poparciem ok. 60 mieszkańców z prośbą o zezwolenie na przeniesienie obiektu na miejsce budowanej przed wojną świątyni i jego przebudowę. Nie uzyskując jednak zgody na realizację woli zmarłej udał się do Kurii Biskupiej w Łodzi. Kościelni prawnicy poinformowali go o prawie dowolnego rozporządzania domem.
Nie zważając na stanowisko lokalnych władz Puczko przystąpił do przebudowy domu. Wyburzył ściany działowe oraz rozpoczął wznoszenie na dachu wieżyczki z sygnaturą, zaś wnętrze obiektu wyposażył w ołtarz i ambonę.
Władze państwowe nakazały wstrzymanie dalszych prac. Dom opieczętowano, a sprawę skierowano do sądu. Wyrok był następujący: doprowadzenie obiektu do stanu pierwotnego i nałożenie na Mikołaja Puczki kary grzywny. Poza tym naczelnik Działu Szkolnictwa Zawodowego Kuratorium miasta Łodzi zagroził pozbawieniem go prawa wykonywania zawodu nauczyciela jeśli nie zastosuje się do decyzji władz.
Ostatnia wola zmarłej Julii Pajdowskiej oraz próba jej wykonania przez Mikołaja Puczkę stała się jednak przyczynkiem do podjęcia dalszych działań w celu powstania w Sokolnikach-Lesie kościoła. Tym razem inicjatywę przejęła sama Kuria Biskupia, która począwszy od 1971 r. rokrocznie kierowała do komunistycznych władz wnioski z prośbą o wybudowanie świątyni. Wsparcia udzielił także proboszcz parafii w Modlnej ks. Henryk Tomaszewski, organizując akcję zbierania podpisów pod petycją w rzeczonej sprawie.
Ostatecznie sprawa zakończyła się w 1984 r. oddaniem do użytku wiernych budowanej od lat świątyni. Jego dopełnieniem było powołanie przy wzniesionym w Sokolnikach-Lesie kościele parafii pod wezwaniem Matki Bożej Królowej w 1998 r.