Reklama

Głos z Torunia

Na misyjnych ścieżkach

Jak pomagać misjom? Jak zaangażować dzieci i młodzież w działania na rzecz rówieśników z innych kontynentów? Wie o tym sporo Koło Misyjne, które przy parafii św. Bartłomieja w Unisławiu działa od ponad 20 lat.

Niedziela toruńska 47/2021, str. VI

[ TEMATY ]

koło misyjne

Archiwum Koła Misyjnego

Misjonarze z Tanzanii zapalili dzieci do głoszenia Dobrej Nowiny

Misjonarze z Tanzanii zapalili dzieci do głoszenia Dobrej Nowiny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Staramy się nie ustawać w rozwijaniu dzieła misyjnego Kościoła. Na różny sposób wspieramy naszych bliźnich na całym świecie, a prace misyjne zawsze poprzedzamy wspólną modlitwą, uczestnictwem w Eucharystii, duchowym przygotowaniem. Również w tym roku aktywnie włączyliśmy się w przeżywanie Niedzieli Misyjnej i Tygodnia Misyjnego.

Z Unisławia do Zambii

Przygotowania do tych wydarzeń rozpoczęliśmy od spotkań z Aleksandrą Dworzecką, która przez wiele lat należała do naszego Koła Misyjnego i aktywnie niosła pomoc innym. Obecnie jest studentką, a w 2019 r. wraz z grupą studentów brała udział w Projekcie Zambia. Oprócz pracy na farmie prowadzonej przez polskich ojców jezuitów pomagała w Domu Dziecka w Kasisi, gdzie przełożoną jest s. Mariola Mierzejewska. W placówce znajduje się ok. 250 dzieci, sierot, chorych czy porzuconych, które wymagają specjalistycznej i kosztownej opieki. Chwile spędzone z wolontariuszami z Polski na wspólnych zabawach, grach, tańcu, śpiewaniu piosenek, a także pomocy w karmieniu najmłodszych dzieci były dla wszystkich radością. Mogliśmy to wszystko usłyszeć i zobaczyć w przekazie multimedialnym przygotowanym przez Olę. Uczniowie Zespołu Szkół w Unisławiu z ogromnym przejęciem uczestniczyli w tych spotkaniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednak projekt Zambia to nie tylko niesienie pomocy na miejscu w Afryce. Przed wyjazdem wolontariusze organizowali kiermasze i kwesty. Taka zbiórka odbyła się również przy kościele parafialnym, w przedszkolu „Krasnoludek” i Zespole Szkół w Unisławiu. Udało nam się wysłać do Domu Dziecka w Kasisi blisko 250 opakowań kaszek dla dzieci oraz wiele artykułów szkolnych i pielęgnacyjnych.

To spotkanie stało się inspiracją do przeprowadzenia kolejnej, trwającej przez cały październik zbiórki przyborów szkolnych i zabawek, na którą ogromną hojnością i darem serc odpowiedziały zarówno dzieci, jak i dorośli naszej parafii. Obecnie na spotkaniach Koła misyjnego i grupy charytatywnej Caritas przygotowujemy paczki, które stopniowo wysyłamy do Kasisi.

Reklama

Radość Ewangelii

Ogromnym darem dla nas było przeżycie misyjnej niedzieli. Na zaproszenie proboszcza ks. Marka Linowieckiego przyjechali do nas Misjonarze Matki Bożej Pocieszenia: ks. Ditrick Julius Sanga z Tanzanii i diakon Patryk z Kenii (obecnie mieszkają w Polsce).

Przybyli do naszej parafii w sobotę, aby spotkać się z dziećmi i młodzieżą z Koła Misyjnego. Podczas nauki piosenek i tańców, które przygotowywaliśmy na niedzielną Eucharystię, panowała radość. Podczas spotkania otrzymaliśmy różańce misyjne, abyśmy pamiętali o modlitwie za misje, a w niedzielę uczestniczyliśmy w Eucharystii. Dzieci i młodzież ubrane były w barwne stroje misyjne. Grupa misyjna brała aktywny udział w Liturgii Słowa i procesji z darami. Ubrani w stroje poszczególnych kontynentów, tańcząc, nieśli świece w kolorach misyjnych oraz dary związane z danym regionem świata. Na zakończenie Eucharystii proboszcz wręczył naszym małym misjonarzom indeksy misyjne oraz obrazki z modlitwami za misje.

Przez całą niedzielę na wszystkich Mszach św. ks. Ditrick i dk. Patryk głosili kazania, rozmawiali, uczyli parafian śpiewać. Ożywili nas misyjnie i wnieśli dużo radości, entuzjazmu i zapału. Misjonarze zostali z nami jeszcze, aby spędzić radosny czas na pikniku św. Bartłomieja.

Możemy powiedzieć, że spotkaliśmy Jezusa i z takim zapałem misyjnym poszliśmy do naszych rodzin, do naszej szkoły. Po tym wydarzeniu młodzież z klasy 8b bardzo chętnie poprowadziła w tygodniu Różaniec misyjny w językach: angielskim, niemieckim, hiszpańskim, rosyjskim i polskim.

Jak apostołowie dzielimy się teraz wiarą i miłością, której doświadczyliśmy. To jest nasz dar dla innych. Pan Jezus dotknął naszych serc i dokonuje cudownych dzieł, dlatego nie możemy nie głosić i nie dzielić się tym, cośmy widzieli i usłyszeli.

W modlitwach naszych spotkań misyjnych prosimy, abyśmy byli hojnymi i radosnymi apostołami Ewangelii w naszych rodzinach i tam, gdzie zostajemy posłani.

2021-11-16 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mali apostołowie

Niedziela toruńska 4/2017, str. 7

[ TEMATY ]

koło misyjne

Gabriela Sikora

Kolędnicy Misyjni gotowi na trud niesienia bożonarodzeniowej radości do rodzin, ludzi samotnych i chorych

Kolędnicy Misyjni gotowi na trud niesienia bożonarodzeniowej radości do rodzin, ludzi samotnych i chorych

Członkowie Parafialnego Koła Misyjnego, którego opiekunem jest katechetka Ewa Rogozińska, oraz parafialna schola misyjna Perełki Maryi z Lidzbarka bardzo licznie uczestniczyli 6 stycznia w Mszy św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lidzbarku. Przyszli na Eucharystię w strojach Kolędników Misyjnych. Jak każdego roku, dzieci przygotowały oprawę liturgiczną Mszy św., której przewodniczył proboszcz ks. kan. Marian Wiśniewski. Świątynia rozbrzmiewała śpiewem kolęd w ich wykonaniu. Na zakończenie Mszy św. nastąpiło uroczyste rozesłanie kolędników naszej parafii, podczas którego udzielone zostało specjalne błogosławieństwo na ich trud kolędowania, na gotowość niesienia bożonarodzeniowej radości do rodzin, ludzi samotnych i chorych w naszej miejscowości.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję