Jej żywot przypada na czasy Dantego Alighieri, autora Boskiej komedii. Urodziła się we włoskim Foligno w zamożnej rodzinie. Rodzice zadbali o to, by nie zabrakło jej dóbr materialnych, jednak opływanie w luksusach przysłoniło jej duchową perspektywę. Przez długi czas korzystała z uciech tego świata z takim zapamiętaniem, że zaczęła pogardzać tymi, którzy pokutowali i w geście umartwiania się rozdawali majątek ubogim. Po wyjściu za mąż jeszcze mocniej folgowała swoim kaprysom. Urodziła kilkoro dzieci, ale macierzyństwo nie odmieniła jej sposobu bycia.
Radykalna przemiana nastąpiła w 37. roku jej życia, gdy w wizji ukazał się jej św. Franciszek. Uświadomiwszy sobie swoje grzechy, odbyła generalną spowiedź – czego wcześniej zdecydowanie unikała – po czym oddała się pobożnym praktykom. Gdy zmarli jej najbliżsi – matka, mąż i dzieci – aby pełniej naśladować Chrystusa, rozdała całą swoją majętność potrzebującym, a sama w ubóstwie poczęła praktykować surową ascezę. Wkrótce przystąpiła do Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego.
Bóg obdarzył św. Anielę wieloma łaskami. Doznała porywającego doświadczenia mistycznego Trójcy Świętej. Intensywnie kontemplowała Chrystusa cierpiącego. Benedykt XVI w katechezie jej poświęconej stwierdził: „Na duchowej drodze Anieli przejście od nawrócenia do przeżyć mistycznych, od tego, co można wyrazić, do niewyrażalnego, następuje za pośrednictwem Ukrzyżowanego (...). Sekretem tej najwznioślejszej drogi jest nieustanna modlitwa”. Święta Aniela w ostatnich latach swojego życia odcięła się od świata zewnętrznego i całkowicie poświęciła się modlitwie i kontemplacji. Zmarła w rodzinnym mieście 4 stycznia 1309 r.
Pozostawiła po sobie bogatą spuściznę piśmienniczą. Pisma i listy dyktowała swojemu powiernikowi i kierownikowi duchowemu. Poznajemy z nich nie tylko jej mistyczne doświadczenia, tajniki jej duszy, ale także „kroki” wiodące do nawrócenia. Pisma św. Anieli wkrótce po jej śmierci zostały poddane wnikliwej analizie teologicznej i uzyskały aprobatę. Z uwagi na głębię zawartych w nich myśli św. Anielę nazwano „mistrzynią teologów”.
Jej przykład pokazuje, że światło nawrócenia przychodzi w najmniej spodziewanym, acz najwłaściwszym momencie naszego życia oraz że prawdziwe życie duchowe wymaga pokory i modlitwy. Jak zauważył Benedykt XVI, droga św. Anieli „zaczyna się wśród światowych uciech, dosyć daleko od Boga. Ale później spotkanie z postacią św. Franciszka i na koniec spotkanie z ukrzyżowanym Chrystusem budzą w jej duszy wrażliwość na Boga, na fakt, że tylko z Bogiem życie staje się prawdziwym życiem, ponieważ w bólu z powodu grzechu staje się miłością i radością”.
Taką osobą był francuski biskup – św. Hilary z Poitiers, który żył w IV wieku. Z poganina stał się chrześcijaninem, kontemplując starotestamentowe imię Boga – „Jestem, który jestem”. Jego wspomnienie przypada 13 stycznia.
Przyszły doktor Kościoła (ten zaszczytny tytuł przyznał mu w 1851 r. bł. Pius IX) pogodę ducha zawdzięczał chyba swojemu imieniu, które zarówno w języku greckim, jak i łacińskim oznacza: pogodny, radosny, uśmiechnięty. W każdym razie na pewno lektura Starego Testamentu, a konkretnie Księgi Wyjścia, oraz nowotestamentowych Ewangelii według św. Mateusza i św. Jana kompletnie zmieniły jego podejście do życia. Święty Hilary wprost zachwycił się treścią zawartą w Bożym imieniu (JHWH), a także osobą Bożego Syna – Jezusa z Nazaretu, którego bóstwa bronił potem przed herezją ariańską. Doprowadziło to do tego, że jako wszechstronnie wykształcony retor ochrzcił się w 345 r. Mało tego, po kilku latach został biskupem rodzinnego Pictavium (Poitiers). Chociaż był żonaty – córka Abra też została świętą – objął ten urząd, ponieważ w tamtych czasach praktyka celibatu duchownych nie była jeszcze kanonicznie usankcjonowana. Z powodu tego, że bronił prawdy wiary o bóstwie Chrystusa (przeciwko herezji arian), został zesłany przez władze rzymskie do Frygii (obecna Turcja).
W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.
Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
Maria Żodzik zdobyła srebrny medal w skoku wzwyż podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Reprezentantka Polski poprawiła rekord życiowy na 2,00. - Ten medal to podziękowanie dla Polski, że przyjęła mnie z Białorusi i pozwoliła realizować marzenia - powiedziała wzruszona wicemistrzyni świata.
Wygrała Australijka Nicola Olyslagers. Brązowe medale zdobyły Serbka Angelina Topic i rekordzistka świata Jarosława Mahuczich z Ukrainy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.