Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Co oznacza „alleluja”?

Niedziela Ogólnopolska 16/2022, str. VII

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Co oznacza „alleluja”?

Po 40 dniach Wielkiego Postu słowo „alleluja” powraca do liturgii Kościoła podczas Wigilii Paschalnej, kiedy kapłan intonuje je w sposób uroczysty. Pochodzi ono z języka hebrajskiego, w którym brzmi hallelujah i oznacza „chwalcie, wysławiajcie Pana”. Rozbrzmiewające podczas Mszy św. jest wezwaniem skierowanym do wspólnoty ludu Bożego, aby wspólnie wielbić Boga. Słowo to znajdujemy w wielu miejscach Pisma Świętego, szczególnie w Księdze Psalmów. „Alleluja” jest wyrazem czci, którą oddajemy Bogu za Jego dobro. To słowo łączy się z radością za otrzymane od Boga dary. Święty Augustyn przypomina w swoim komentarzu do Księgi Psalmów: „Postanowiono obchodzić dwa okresy: poprzedzający Wielkanoc i następujący po niej. Ten pierwszy okres, przed Wielkanocą, jest obrazem utrapień, w których tkwimy, a okres wielkanocny, który właśnie przeżywamy, wyobraża przyszłą, oczekującą nas szczęśliwość. W czasie przed Wielkanocą obchodzimy to, co teraz jest naszym losem; to natomiast, co obchodzimy w czasie po Wielkanocy, oznacza to, czego jeszcze nie posiadamy. Dlatego ten pierwszy okres spędzamy na postach i umartwieniach, w tym zaś drugim kończymy posty, a wielbimy Boga. To bowiem znaczy śpiewane przez nas: alleluja”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Również Benedykt XVI podczas rozważania przed modlitwą Regina Caeli 24 marca 2008 r. powiedział: „W czasie uroczystej Wigilii Paschalnej rozbrzmiał po dniach Wielkiego Postu śpiew: «alleluja», słowo hebrajskie powszechnie znane, które oznacza: «wysławiajcie Pana». W dniach okresu Wielkanocy to wezwanie do wysławiania przechodzi z ust do ust, z serca do serca. Rozlega się od wydarzenia całkowicie nowego: śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. «Alleluja» dobyło się z serc pierwszych uczniów i uczennic owego poranku Paschy, w Jerozolimie. Wydaje się, że słychać ich głosy: głos Maryi z Magdali, która jako pierwsza ujrzała zmartwychwstałego Pana w ogrodzie w pobliżu Kalwarii; głosy niewiast, które spotkały Go, kiedy biegły, przestraszone i szczęśliwe, by przekazać uczniom wiadomość o pustym grobie; głosy dwóch uczniów, którzy wyruszyli do Emaus ze smutnym obliczem, a wieczorem powrócili do Jerozolimy pełni radości, ponieważ słyszeli Jego słowo i poznali Go po «łamaniu chleba»; głosy jedenastu Apostołów, którzy tego samego wieczoru widzieli Go, gdy pojawił się pośród nich w wieczerniku, by pokazać rany po gwoździach i włóczni i powiedzieć do nich: «Pokój wam!». Doświadczenie to raz na zawsze wpisało «alleluja» w serce Kościoła!”.

„Alleluja” jest dla nas ciągłym wezwaniem do wysławiania Pana za to, co w życiu od Niego otrzymujemy. „Chwalmy więc Pana mową swoją, życiem, sercem, ustami, obyczajami swoimi. Pragnie bowiem Bóg tego, aby wśród tych, którzy śpiewają alleluja, nie było niezgody. Tu jeszcze w troskach obecnego życia śpiewamy alleluja, obyśmy kiedyś mogli je śpiewać w zupełnym spokoju. (...) Śpiewajmy więc, bracia, nie dlatego, abyśmy już mieli radość w odpoczynku, lecz abyśmy mieli pociechę w trudach i pracy. Śpiewaj i idź naprzód, jak to zwykli śpiewać podróżnicy. Cóż to znaczy: idź naprzód? Postępuj w dobrym. Nie błądź, nie cofaj się, nie pozostawaj w tyle. Lecz idź nawrócony do Pana” – zachęcał św. Augustyn w jednym ze swoich kazań.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

2022-04-12 12:20

Oceń: +17 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie są formy modlitwy?

Trudno sobie wyobrazić prawdziwe życie chrześcijańskie bez modlitwy, bez codziennej rozmowy z Bogiem. Papież Franciszek często powtarza, że „modlitwa jest jak tlen dla życia”, że jest „lekarstwem wiary, lekarstwem odbudowującym duszę”. Podczas jednej z katechez Ojciec Święty powiedział, że „nie ma modlitw niewysłuchanych. Być może będziemy musieli nalegać przez całe życie, ale Bóg odpowie. Obiecał nam to: nie jest jak ojciec, który daje węża zamiast ryby”. W modlitwie mogą nam pomóc: modlitewnik, mszalik z czytaniami na każdy dzień roku liturgicznego, brewiarz, Pismo Święte, a także różaniec.
CZYTAJ DALEJ

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha. A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
CZYTAJ DALEJ

Listopad odwrócony: umarli niosą nam ratunek. A jak my możemy im pomóc?

2025-11-02 18:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kto wie? Może i za nami kiedyś półprzezroczyste postacie duchów wyłonią się z zaświatów, szepcząc: „Dziękuję”. I poprowadzą dalej.

Lwów, katedra ormiańska, na jednej ze ścian widnieje malowidło Jana Rosena – "Pogrzeb św. Odilona". To nie jest zwykły obraz. To listopadowa parabola w barwach złota i cienia. Widzimy Odilona, opata z Cluny, czyli XI-wiecznego wizjonera, który wprowadził dzień modlitw za zmarłych 2 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję