Reklama

Niedziela Przemyska

W pielgrzymce pokoju

„Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam” – pod takim hasłem 21 maja odbyła się pielgrzymka sióstr zakonnych na Kalwarię Pacławską, do tronu Matki Bożej Słuchającej.

Niedziela przemyska 24/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Kalwaria Pacławska

pielgrzymowanie

S. Wiktoria Komańska, franciszkanka Rycerstwa Niepokalanej

Siostry wspólnie pielgrzymowały do Matki Bożej

Siostry wspólnie pielgrzymowały do Matki Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duchowym przewodnikiem na pątniczej drodze był o. Krzysztof Górski, przeor Karmelitów Bosych w Przemyślu. Piesza pielgrzymka sióstr zakonnych archidiecezji przemyskiej na Kalwarię Pacławską była planowana już w ubiegłym roku, lecz z powodu obostrzeń sanitarnych nie można jej było wtedy zrealizować. Pragnienie wspólnego wędrowania przetrwało jednak w sercach i doprowadziło do radosnego, wspólnotowego wydarzenia w sobotę, 21 maja.

Pielgrzymka odbywała się w dwóch odsłonach. Około 20 sióstr wyruszyło na Kalwarię Pacławską o poranku pieszo, a pozostałe przybyły do sanktuarium samochodami. Centrum wydarzenia była Eucharystia przy ołtarzu Matki Bożej Słuchającej, na której spotkały się obie grupy. Były tam siostry na każdym etapie formacji, w różnym wieku i w różnych strojach. Towarzyszyły im różne intencje, szczególnie jednak siostry prosiły o błogosławieństwo dla swoich wspólnot, o osobistą wierność Chrystusowi, o nowe powołania zakonne i o pokój na świecie, szczególnie na Ukrainie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Hasłem pielgrzymki były słowa Chrystusa: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam”. Do tych słów nawiązywał o. Krzysztof Górski OCD, duchowy przewodnik pątniczek, w homilii oraz w dwóch konferencjach, które wygłosił do sióstr w drodze. Zwrócił uwagę na to, że pokój, który daje Chrystus, jest zupełnie inny od politycznego. Boży pokój nie tyle jest brakiem wojny, co brakiem lęku, i wypełnia serce człowieka, który przyzywa obecności Ducha Świętego. Ojciec Krzysztof przypomniał także, że Jezus zawsze chce być blisko osoby powołanej i nie zostawia jej nawet, gdy ta gubi się na drodze powołania. Refleksję tę oparł na opisie spotkania ze Zmartwychwstałym uczniów uciekających do Emaus.

Prośba o pokój, zarówno w sercach osób powołanych, we wspólnotach, jak i na świecie, zwłaszcza na Ukrainie, towarzyszyła pątniczkom szczególnie podczas modlitwy różańcowej. Na ostatnim, najbardziej stromym odcinku szlaku siostry rozważyły także Drogę Krzyżową, podczas której uczyły się zapraszać Chrystusa zwłaszcza do najboleśniejszych miejsc swojego życia i naśladować Go w tych trudnych momentach.

Dobry Bóg podarował wędrującym dobrą pogodę. Słoneczne ciepło dopełniał bowiem delikatny wiatr, a na jednym odcinku pojawił się także deszcz, który pątniczki odczytały jako znak Bożego błogosławieństwa. Niezależnie od pogody w drodze nie zabrakło radosnego pielgrzymkowego śpiewu.

Kulminacyjnym momentem była Eucharystia przeżywana wspólnie zarówno przez siostry, które dotarły na szczyt pieszo, jak i przez te, które dotarły do sanktuarium kalwaryjskiego różnymi środkami transportu. A wiele z nich przybyło tam dużo wcześniej, by trwać na osobistej modlitwie przy Sercu Matki Jezusa.

Po Mszy św. był czas na tworzenie wspólnoty stołu, czyli grillowy poczęstunek przygotowany przez franciszkańskich nowicjuszy.

Międzyzakonne spotkania, które dają możliwość nie tylko wspólnej modlitwy i refleksji, ale także wspólnego przeżycia trudu drogi i rozmowy, należą niewątpliwie do jednych z najbardziej pozostających w pamięci i dających największe poczucie wspólnoty. A pokój Chrystusowy, o który siostry się modliły i który uczyły się zachowywać w sercu, niech rozlewa się teraz przez ich posługę na tych, wśród których żyją i pracują. Niezależnie, w jakiej sytuacji obecnie się znajdujemy, Jezus jest przy nas i chce nas napełnić swoim pokojem.

2022-06-07 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaufaliśmy Matce

Niedziela warszawska 33/2021, str. I-II

[ TEMATY ]

wywiad

pielgrzymowanie

Archiwum rodzinne

Sylwia Mędrzycka. Żona Marcina, mama Joanny, Kasi i Rafałka.

Sylwia Mędrzycka. Żona Marcina, mama Joanny, Kasi i Rafałka.

O pielgrzymowaniu, gdy jest się dzieckiem, panną, żoną i matką, oraz o spełnionych intencjach, z Sylwią Mędrzycką rozmawia Magdalena Kamińska.

Magdalena Kamińska: Kiedy Czytelnicy Niedzieli będą czytać naszą rozmowę, Pani z rodziną oraz innymi warszawskim pątnikami będzie na Jasnej Górze, który raz? Sylwia Mędrzycka: Ja 32. raz. Marcin, mój mąż – 22. Córki – Joanna i Kasia 10. raz, a Rafałek w tym roku pielgrzymuje po raz 4., choć ma 2 lata i 7 miesięcy. Pierwszy raz niosłam go pod sercem, będąc w czwartym miesiącu ciąży. Jak mówią ojcowie paulini, nasz synek już wówczas pielgrzymował.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

wpolityce.pl: Czy Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? To ona inwigilowała ks. Blachnickiego

2025-07-12 19:51

[ TEMATY ]

ks. Franciszek Blachnicki

Mateusz Góra

Czy Jolanta Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? Wszystko na to wskazuje. Jak podaje portal wpolityce.pl, Biuro Odznaczeń i Nominacji KPRP przygotowało projekt postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie. To efekt petycji, podpisanej przez wielu sygnatariuszy, przesłanej przez Piotra Woyciechowskiego.

Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, Kancelaria Prezydenta RP odpowiedziała na petycję ws. odebrania Lange vel Gontarczyk Srebrnego Krzyża Zasługi nadanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję