Ks. Łukasz Romańczuk: W lutym rozpoczęły się w Szewcach katechezy związane z nauczaniem św. Jana Pawła II o rodzinie. Jakie kwestie poruszała pierwsza konferencja i dlaczego taka tematyka comiesięcznych spotkań?
Ks. Rafał Swatek: W pierwszej katechezie poruszona została kwestia małżeństwa i jego nierozerwalności. Chciałem ukazać nauczanie papieża w Familiaris Consortio czy w środowych katechezach papieskich. Jest to także dla mnie odkrycie. O wielu rzeczach wiemy, gdzieś słyszeliśmy, ale np. zapominamy, że relacje między mężem a żoną powinny być odzwierciedleniem relacji w Trójcy Świętej. To chciałem w sposób szczególny przekazać na pierwszej katechezie.
Reklama
Dlaczego sięga Ksiądz do nauczania Jana Pawła II?
Urodziłem się w roku, gdy kardynał Karol Wojtyła został papieżem. Całe moje życie przebiegało w cieniu Jana Pawła II. Lata jego pontyfikatu, to moje lata życia. Pamiętam rok 1991 i jego pielgrzymkę do Polski. Wtedy uprosiłem mamę, aby zostać w domu i obejrzeć jego powitanie. Był to czas, gdy do szkoły miałem trochę pod górkę, więc każdy powód, aby tam nie iść, był dobry, choć w tym wypadku chciałem zobaczyć jego przyjazd do Polski. Ważnym wydarzeniem był dla mnie Kongres Eucharystyczny w 1997 r. Byliśmy świeżo upieczonymi maturzystami i wraz ze swoimi rówieśnikami mieszkaliśmy u koleżanki studentki w jej mieszkaniu oraz uczestniczyliśmy w wydarzeniach kongresowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wtedy widziałem go na żywo pierwszy raz, gdy przejeżdżał obok Hali Targowej. Udzielał nam się ten entuzjazm spotkania z nim. Byliśmy na Statio Orbis, moknąc w deszczu, ale wiedzieliśmy, że tak pisze się historia. W roku 2000 nasze seminarium pojechało na pielgrzymkę do Rzymu. Wtedy miałem okazję obserwować papieża z bliska. Przechodził obok nas i było widać, że jest mocno schorowany, ledwo się poruszał wsparty na pastorale. Odwrócił się do nas, wyciągnął ręce, w swoim charakterystycznym geście. Ujrzałem jego twarz, strasznie zmęczoną. Wtedy też bardzo mocno grzało słońce. Byliśmy my młoodzi i on. Wtedy pomyślałem: „Jeśli jemu się chce i on to robi, to co dopiero nam”.
I jego śmierć…Coś wtedy się skończyło, przyszedł żal, że go już z nami nie ma…ta modlitwa w parafiach, czuwania, spowiedzi, to było jego przesłanie zza grobu.
A dziś? Jesteśmy mu to winni, aby to wielkie przesłanie, które nam zostawił wcielać w życie, czytać, rozmyślać i tym żyć. Myślę, że dziś przyszedł czas, aby w duszpasterstwie zająć się nauczaniem pozostawionym nam przez papieża, a odchodzić od sentymentalno-emocjonalnych wspomnień związanych z kremówkami czy kajakami. Jan Paweł II wyprzedzał epokę i dziś, gdy jest niezrozumiany, to myślę, że kolejne pokolenie sięgnie głębiej do jego nauczania.
Reklama
Dlaczego nauczanie Jana Pawła II było i nadal jest mocno atakowane przez środowiska lewicowe?
Myślę, że ostatecznie chodzi o odwieczną pokusę, aby zbudować raj na ziemi, tylko gdzie i jak? O ile dobrze to rozumiem, lewica proponuje, aby tu na ziemi było nam dobrze i przekaz jest taki, że człowiek sam sobie ze wszystkim poradzi. Jest panem dla siebie. Może spełniać swoje pragnienia. Chrześcijaństwo natomiast ma szerszą perspektywę: głosi potrzebę zbawienia, człowiek nie jest w centrum, ale Bóg. Nie boi się mówić o życiu wiecznym oraz pewne postawy wartościuje jako dobre czy złe. Wie, że raju nie da się zbudować tu na ziemi.
Papież-Polak wiele miejsca w swoim nauczaniu poświęcił rodzinie. A jak to wygląda w praktyce?
Jest to kwestia pewnej świadomości i dojrzałości. Poznając swoich parafian, podczas wizyty duszpasterskiej, dostrzegłem rodziny, którym zależy na życiu zgodnym z Ewangelią. Spotkałem rodziny, które należą do różnego rodzaju wspólnot i potrafią poświęcić swój czas, aby uczestniczyć w spotkaniach formacyjnych. Jedna z rodzin opowiedziała mi, że jakiś czas temu przeżyli swoje nawrócenie i odkryli w Kościele bogactwo, z którego warto korzystać i nim się dzielić.
Reklama
Kiedy odbywać się będą nabożeństwa ku czci św. Jana Pawła II i konferencje poświęcone jego nauczaniu o rodzinie?
Nabożeństwo w intencji powołań do życia w rodzinie odbywa się w kościele parafialnym w Szewcach w okolicach 22 dnia każdego miesiąca. Ma to związek z postacią św. Jana Pawła II, wspominanego w Kościele powszechnym – 22 października. Do modlitwy i poznawania nauczania papieża – Polaka zapraszam wszystkich, nie tylko parafian. W kościele w Szewcach znajduje się ołtarz ku czci św. Jana Pawła II oraz jego relikwie. Przez Eucharystię oraz przybliżanie w jej trakcie nauczania papieskiego na temat rodziny, chcemy naszą modlitwą ogarnąć małżonków, narzeczonych, osoby samotne, wszystkie małżeństwa będące w kryzysie, rozwiedzione pary, prosząc Boga o potrzebne łaski i błogosławieństwo. Naszym zamiarem jest również wzbudzanie świadomości, że małżeństwo jest drogą do świętości.
Wśród ulubionych świętych Księdza szczególne miejsce zajmuje św. Józef. Dlaczego?
Podczas mojej posługi w katedrze wrocławskiej, papież Franciszek ogłosił Rok św. Józefa. Podjąłem się opracowania nabożeństwa ku czci tego świętego i prowadzenia go. Zależało mi na tym, aby prezentować wtedy dokumenty papieskie. Czytaliśmy wówczas Listy Jana Pawła II na temat św. Józefa, ale w sposób szczególny dotarł do mnie List papieża Franciszka Patris Corde. Ojciec Święty pięknie napisał tam, że św. Józef jest człowiekiem drugiego planu. Nie robi wokół siebie show, ale robi to, co do niego należy. Papież wspomina też ludzi pełniących drugorzędne role w społeczeństwie. Uświadomiło mi to, że pośród nas jest wiele takich osób i staram się dostrzegać je i doceniać ich pracę.
Planowane terminy nabożeństwa i konferencji: 21 marca (wtorek); 21 kwietnia (piątek); 23 maja (wtorek); 23 czerwca (piątek) – zawsze o godz. 17.