Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Pielgrzymka dla każdego

Trwa odliczanie dni do startu jednych z największych rekolekcji w ciągu roku w diecezji tarnowskiej, czyli 42. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę.

Niedziela Plus 31/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Portlal Diecezji Tarnowskiej

PPT to czas modlitwy, trudu i pokonywania słabości

PPT to czas modlitwy, trudu i pokonywania słabości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowania do wydarzenia są już na ostatniej prostej, pątnicy wyruszą na pielgrzymi szlak 17 sierpnia w sobotę, a do Częstochowy dotrą w niedzielę 25 sierpnia. Organizatorzy spodziewają się, że w pielgrzymce weźmie udział podobna liczba osób jak w ubiegłym roku. Wówczas z Tarnowa na Jasną Górę dotarło ponad 5 tys. pątników.

Rekolekcje w drodze

Piesza Pielgrzymka Tarnowska to czas nawiązywania relacji, integracji, pokonywania własnych słabości podczas trudów pielgrzymowania, ale przede wszystkim są to wielkie rekolekcje. Tegoroczne hasło wydarzenia brzmi: „Żyję w Kościele”. Dyrektor pielgrzymki ks. Paweł Broński zapowiada, że podczas pielgrzymowania będzie mnóstwo okazji, aby nie tylko podjąć refleksję nad własnym życiem w myśl tego hasła, ale też doświadczyć go w praktyce: – Chcemy przeżyć te 9-dniowe rekolekcje w taki sposób, żeby pochylić się nad naszym życiem. „Żyję w Kościele” to znaczy, że potrzebuję tych minerałów odżywiających mój organizm, które w nim są. Piesza Pielgrzymka Tarnowska to wypróbowany sposób na to, żeby świadomie włączać się w życie Kościoła. Kiedy uczestniczymy w pielgrzymkowych rekolekcjach, przemierzamy kilometry, bierzemy udział w Eucharystii, nabożeństwach, przyglądamy się postaci dnia, modlimy się podczas wieczornego apelu czy słuchamy konferencji, to uświadamiamy sobie, że ludzkie życie to mozaika niesamowitych, różnych doświadczeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W tym roku pielgrzymkowym rekolekcjonistą będzie ks. Tomasz Atłas. Jest to kapłan pochodzący z diecezji tarnowskiej, w przeszłości był m.in. dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych, a obecnie pracuje w Dykasterii ds. Ewangelizacji w Watykanie.

Wielka integracja

Podczas pielgrzymki pątnicy spędzą 9 dni w trasie, która liczy ok. 220 km. To w połączeniu z letnią pogodą czas trudu i pokonywania słabości. Nad wszystkim czuwa grupa porządkowa, która przeszła dodatkowe szkolenia, aby zapewnić bezpieczeństwo pielgrzymom, jest też grupa sanitariuszy, którzy w razie potrzeby udzielą pomocy. Każdy uczestnik pielgrzymki, jak co roku, może liczyć na nielimitowany dostęp do herbaty i chleba. Organizatorzy przewidują, że średnio dziennie wydawanych będzie ok. pół tysiąca świeżych bochenków pieczywa.

Pielgrzymka to też wielka integracja. Każdego dnia będą animacje, tańce, okazje do wspólnego śpiewu, a organizatorzy przygotowali wiele niespodzianek, atrakcji i konkursów. Ksiądz Broński przekonuje, że na pielgrzymi szlak może wybrać się dosłownie każdy: – Piesza Pielgrzymka Tarnowska to oferta dla wszystkich, stąd gdy patrzy się na nią, można powiedzieć, że jest to obraz całego Kościoła. Są też ludzie starsi, bo zawsze przy wejściu na Jasną Górę odczytujemy statystykę poszczególnych grup i wtedy padają takie zaskakujące informacje, że np. najstarszy pielgrzym idący w grupie ma ponad 80 lat.

Reklama

Pielgrzymka ma także wymiar rodzinny. W ubiegłych latach najmłodsi pielgrzymi mieli zaledwie kilka miesięcy. – Atutem tarnowskiej pielgrzymki jest to, że jest ona dla rodzin. W ubiegłym roku ponad 700 dzieci szło razem z rodzicami, jest to takie rodzinne pielgrzymowanie – dodaje ksiądz dyrektor.

Cały czas trwają zapisy na pielgrzymi szlak. W rekolekcjach w drodze mogą wziąć udział też osoby spoza diecezji tarnowskiej, w tym roku zgłosili się już chętni np. z województwa śląskiego.

Szczegóły można znaleźć na: www.pielgrzymkatarnowska.pl .

2024-07-30 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By stworzyć nową jakość życia

Niedziela Plus 47/2022, str. II

[ TEMATY ]

Tarnów

Karol Porwich/Niedziela

W procesie terapeutycznym bardzo ważną rolę odgrywa przeżycie pożegnania, przepracowanie tragedii – wyjaśnia w rozmowie z Niedzielą ks. Zbigniew Szostak.

Maria Fortuna-Sudor: Księże Kustoszu, co sprawiło, że przy sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny, obok pomnika „Przejście” upamiętniającego ofiary wypadków drogowych, powstała przestrzeń, gdzie spotykają się osoby, które doświadczyły nagłej utraty bliskich? Ks. Zbigniew Szostak: To miejsce odkryli rodzice dwóch Karolin z Białegostoku. Ich córki, które jechały wspólnie z innymi maturzystami na Jasną Górę, zginęły w katastrofie pod Jeżewem. Po 2 latach od tej tragedii, po różnych formach terapii, pogrążeni w cierpieniu rodzice przyjechali do Zabawy, żeby szukać wsparcia u bł. Karoliny. To oni zapoczątkowali tę ideę i sprawili, że zaczęliśmy tworzyć miejsca, gdzie przyjeżdżają rodzice dzieci, które zginęły w dramatycznych okolicznościach, aby się spotkać, podzielić przeżyciami, wzajemnie wesprzeć, uzyskać fachową pomoc. To ważne, aby spojrzeli na to doświadczenie przez pryzmat męczeństwa Karoliny Kózkówny, aby się przekonali, że może ono rodzić piękne owoce. Ta przestrzeń uświadamia nam to, co może pokazać tylko Pan Bóg, który pokonał nieszczęście, ból, cierpienie i śmierć i sprawił, że mogą one przynieść zbawienne owoce.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Dla ratowania dusz w czyśćcu cierpiących

2025-09-23 13:27

[ TEMATY ]

modlitwa za zmarłych

Nabożeństwo Przejścia

Apostolat Pomocy Duszom Czyśćcowym

Archiwum parafii

Gorzów Wlkp., kościół NSPJ, Wspólnota parafii zgromadziła się 20 września na wspólnej modlitwie za zmarłych

Gorzów Wlkp., kościół NSPJ, Wspólnota parafii  zgromadziła się 20 września na wspólnej modlitwie za zmarłych

W parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzowie Wlkp., poprzez Nabożeństwo Przejścia, zanoszono modlitwę za zmarłych i dusze cierpiące w czyśćcu.

Wspólnota parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzowie Wlkp. zgromadziła się 20 września na wspólnej modlitwie za zmarłych. - Poprzez celebrację Nabożeństwa Przejścia z Maryją i przez Jej wstawiennictwo oraz Świętych Patronów, których relikwie znajdują się w świątyni, zanosiliśmy modlitwę za dusze w czyśćcu cierpiące oraz za zmarłych, z którymi nie zdążyliśmy się pożegnać, pojednać czy przebaczyć wyrządzone za życia krzywdy – mówi Leszek Bubienko. Wierni przemierzali poszczególne tajemnice Nabożeństwa, które wyrasta z tajemnicy Wielkiej Soboty, pod przewodnictwem proboszcza ks. kan. Henryka Wojnara. - Rozważaliśmy śmierć, zstąpienie do Otchłani, uwolnienie i wyzwolenie człowieka dokonane przez Jezusa Chrystusa. Tradycją naszej Wspólnoty Apostolstwa Pomocy Duszom w czyśćcu cierpiącym jest obecność i towarzyszenie ikony Matki Bożej Bolesnej w tytule „Nie płacz nade mną Matko”, której wymowa umacnia i prowadzi kontemplujących w tajemnicę śmierci i Zawierzenia Bogu. Diecezjalne znaki Roku Jubileuszu czyli zapalona świeca i Krzyż Zbawiciela inspiruje Wspólnotę Parafialną do obfitego czerpania ze skarbca Kościoła dla ratowania dusz w czyśćcu cierpiących – wyjaśnia Leszek Bubienko.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję