Rozpowszechnioną, choć frapującą nazwą jest Pięćdziesiątnica. Brzmieniowo kojarzy mi się ona z innymi określeniami związanymi z upływem czasu, takimi jak rocznica i miesięcznica. Zatrzymajmy się na chwilę przy tym drugim.
Słowo to, występujące także w wariancie miesiącznica, ma kilka znaczeń. Nazywa m.in. charakterystyczną roślinę ozdobną, znaną także jako judaszowe srebrniki. W tekstach romantycznych funkcjonowało jako określenie istoty nadprzyrodzonej, nawiedzonej, lunatyczki (w tym znaczeniu jest to prawdopodobnie zapożyczenie z rosyjskiego). Wreszcie – może oznaczać menstruację.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co ciekawe, miesięcznica w sensie czasowym w przeszłości praktycznie nie występowała. Mamy jedno poświadczenie powojenne (1959). Dopiero w latach 80. ubiegłego wieku, po wprowadzeniu stanu wojennego, zaczęto używać tego słowa częściej – w kontekście patriotycznych obchodów w ośrodkach internowania. Na stałe miesięcznica weszła do polszczyzny w 2010 r., po katastrofie smoleńskiej. Słowo i jego szczególny desygnat towarzyszą nam po dziś dzień.
Reklama
Incydentalnie tworzymy inne wyrazy powielające ten model: dwumiesięcznica, sześciomiesięcznica, a także kwartalnica czy półrocznica. Występują one zwłaszcza w języku prywatnym małżonków i zakochanych. Napotkałam przy tej okazji dywagacje użytkowników języka, czy przez analogię można mówić także o?dekadnicy lub?dziesiętnicy. Obydwie formacje wydają się zgodne z systemem, ale niekoniecznie mamy potrzebę ich używania na co dzień.
Stąd już blisko do wyrazu Pięćdziesiątnica. W jego strukturze jest wyraźnie obecna liczba 50, podobnie jak w jego greckim źródłosłowie: pentekoste. Chodzi tu o 50. dzień począwszy od drugiego dnia Paschy, kończący 50 dni liczenia omeru, czyli czasu, który upływał od potrząsania snopem jęczmienia z wiosennego zbioru w święto Paschy (por. Kpł 23, 15-17).
Pięćdziesiątnica oznaczała koniec zbioru jęczmienia i początek zbioru dojrzałej pszenicy. Do świątyni jerozolimskiej przynoszono owoce oraz chleb wypieczony z nowej pszenicy – stąd nazwa: Święto Zbiorów (lub Żniw, lub Pierwszych owoców). Skoro zaś miało to miejsce 7 tygodni po święcie Paschy, w tradycji żydowskiej funkcjonowało również określenie Święto Tygodni (hebr. szawuot).
Począwszy od średniowiecza, aż do dziś święto to jest pierwszym dniem pójścia dziecka do żydowskiej szkoły. Trzyletni chłopiec jest strzyżony, a następnie prowadzony do szkoły, gdzie jego rodzice rozdają wino i słodycze, aby w przyszłości „również Tora była słodka w jego ustach”.
Tego dnia często odbywają się uroczystości bar micwy, czyli przyjęcia 13-letnich chłopców do grona wiernych w synagodze (oraz bat micwy – dla dziewcząt). W Izraelu jest to także dzień zawierania małżeństw.
Reklama
W tradycji żydowskiej 50. dnia po wyjściu Izraelitów z Egiptu Bóg zstąpił na górę Synaj. Mojżesz otrzymał wówczas tablice z przykazaniami. Dlatego właśnie w synagogach przystrojonych zielenią i kwiatami uroczyście odczytuje się wtedy Dekalog. Stąd kolejna nazwa: Zielone Święta (w Polsce: Zielone Świątki).
Na marginesie dodajmy, że grecki rdzeń pentekoste jest obecny w nazwach święta w bardzo wielu językach, m.in. w angielskim, francuskim, hiszpańskim, włoskim czy łacińskim. Stąd wywodzi się także pentekostalizm, czyli ruch zielonoświątkowy, jeden z nurtów protestantyzmu.
Nową treść teologiczną Pięćdziesiątnica zyskała dla chrześcijan. W 50. dniu po Zmartwychwstaniu na Apostołów zstąpił Duch Święty i uzdolnił ich do głoszenia Ewangelii. Wydarzenie to stało się początkiem misji Kościoła.
W pierwszych wiekach w wigilię święta udzielano chrztu katechumenom. W średniowieczu w trakcie Mszy św. zrzucano z sufitu kościoła róże i inne kwiaty symbolizujące dary Ducha. W bazylikach i katedrach wypuszczano z klatek gołębie.
Święto trwało kiedyś tydzień, z czasem je skrócono. W obrządku bizantyjskim w niedzielę celebruje się je jako dopełnienie objawienia Trójcy Świętej, w poniedziałek – jako Zesłanie Ducha Świętego na Apostołów. Drugi dzień u katolików to święto Maryi Matki Kościoła.
W Wielkiej Brytanii i Irlandii używa się nazwy Biała Niedziela (ang. Whitsun). Po dziś dzień odbywają się tam parady, nazywane Whit Walks, z udziałem orkiestr dętych i chórów. Charakterystyczne są białe stroje uczestników. W średniowieczu tydzień po Zielonych Świątkach (Whitsuntide) był jednym z trzech w ciągu roku okresów przerwy w pracy chłopów.
Wielość nazw, którymi dzisiejsze święto jest opatrywane przez ludzi różnych wyznań, nasuwa mi jeszcze jedno skojarzenie. Zdaje się, że Zesłanie Ducha Świętego do każdego „przemawia w jego własnym języku” (por. Dz 2, 6b). I niezależnie od etymologii pozostaje świętem radości i dziękczynienia za Boże dary dla nas.
językoznawca, adiunkt w Instytucie Języka Polskiego na Wydziale Polonistyki UW, kierownik Laboratorium Efektywnej Komunikacji UW. Prezes zarządu Fundacji Języka Polskiego