Reklama

Wiara

Adoracja przy Grobie Pańskim

[ TEMATY ]

Triduum Paschalne

Grób Pański

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt z ludzi nie widział Zmartwychwstania, bo to, co najważniejsze, niewidoczne jest dla oczu. Ciało Jezusa złożono w grobie. U wejścia do grobu położono wielki kamień, aby nikt nie mógł wejść do środka. Nie znamy dokładnej godziny Zmartwychwstania, nie umiemy sobie wyobrazić, jak to wydarzenie przebiegało ani jak długo trwało. Grób zakrył tę największą tajemnicę naszej wiary. Stąd też od Wielkiego Piątku do niedzielnego świtu Wielkanocy w centrum naszego myślenia znajduje się Grób Pański. Nic więc dziwnego, że w naszej tradycji bezpośrednie oczekiwanie na Wielkanoc kojarzy się z adoracją Grobu. Nie możemy tej modlitwy opuścić, ani zlekceważyć, bo Grób kryje w sobie tajemnicę naszego wiecznego życia.

Czuwajcie i módlcie się!

Młodzi śpiewają często pieśń, w której proszą, by Bóg nie pozwolił im „przespać poranka”. Adoracja Grobu trwa długie godziny, ale mimo to powinniśmy zrobić wszystko, aby wtedy czuwać, jeśli nie indywidualnie, to jako wspólnota. Nie wolno dopuścić, aby wspólnota przerwała czuwanie w czasie złożenia Jezusa do grobu. My, chrześcijanie, wiemy już, że On żyje, że w Nim mamy udział w Zmartwychwstaniu. Wytrwała modlitwa wspólnoty parafialnej przy Grobie Pańskim świadczy o żywotności tej wspólnoty. Wspólnota, która nie potrafi czuwać cały ten czas przy Grobie Pańskim, jest wspólnotą, która nie czerpie ze źródła życia i może jej grozić usychanie. Nie żałujmy więc czasu na modlitwę przy Grobie Pańskim w te najświętsze godziny roku.

Jajka nie są najważniejsze

Najwięcej ludzi odwiedza Grób Pański w Wielką Sobotę. Ale czy powodem tych odwiedzin dla wszystkich jest osoba Jezusa i Jego Zmartwychwstanie? Niektórzy nawet nie zauważają, że w grobie wystawiony jest Najświętszy Sakrament. Obrzęd święcenia pokarmów jest tak dominujący, że Bóg musi często zejść na bok. W ciszy Wielkiej Soboty jest to jakieś bolesne nieporozumienie. Jarmarczny nastrój naszych świątyń rodzi pytanie: czy Bóg jest najważniejszy, czy koszyczki z jajkami i kiełbasą. Pora zmienić proporcje. Święcenie pokarmów to piękna tradycja, ale zupełnie na innym poziomie niż spotkanie z Jezusem złożonym w grobie. Spróbuj odwrócić w tym proporcje! Niech wielkosobotnia wyprawa do kościoła będzie bardziej dla Jezusa niż dla święcenia pokarmów. Niech ta wizyta przedłuży się o prawdziwą modlitwę w ciszy, w obliczu Jezusa, w duchowym otwarciu serca na Zmartwychwstanie. Grób Pański jest niemym świadkiem zmartwychwstania. Kiedy trwam na modlitwie przy Grobie Jezusa staję się prawdziwym świadkiem tego wydarzenia i w sposób świadomy biorę udział w największym wydarzeniu historii zbawienia. Nie zastaw więc Grobu Pańskiego rzeczami i sprawami tego świata, bo Bóg zmartwychwstaje w ciszy, gdzieś poza ludzką aktywnością, porządkami, gotowaniem, czy nawet tą piękną tradycją święcenia pokarmów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci tłumaczą TRIDUUM

Niedziela wrocławska 15/2019, str. VI

[ TEMATY ]

Triduum Paschalne

©Romolo Tavani - stock.adobe.com

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie

Kiedy w nocy w Wielki Czwartek pojmano Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, Apostołowie przestraszyli się i uciekli. Zostawili Go samego, dlatego Ewangelie nie wspominają nic o torturach Jezusa wycierpianych w nocy. Co wtedy przeżywał? Co się działo w otchłani więzienia? Łaskę poznania i wtajemniczenia w grozę tej nocy otrzymała s. Leonia Nastał, służebniczka Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, dziś służebnica Boża. Oto słowa Jezusa, które zanotowała w dzienniku duchowym „Uwierzyłam Miłości”: „Noc w lochu więziennym. Co i ile tam cierpiałem, okryte jest również mrokiem tajemnic. Nie miałem tam świadka, który by patrzył na moje bóle, męki i cierpienia. (...) Siepacze wtrącili Mnie, po przesłuchaniu u arcykapłanów żydowskich, do więzienia, ale nie zostawili Mnie tam samego. Rozpoczęli ze Mną straszliwą igraszkę wśród ciemności nocnych. Siepacze ustawili się w kątach lochu i odrzucali Mnie jeden drugiemu z całej mocy, jak się odrzuca piłkę. Kiedy im się uprzykrzył ten rodzaj zabawy, chwycili Mnie za ręce i, ciągnąc w przeciwne strony, próbowali swoich sił Moim kosztem. Równocześnie inni siepacze wbijali ostre iglice w Moje Ciało. Ile omdlewających bólów cierpiałem wówczas. Wreszcie rzucili Mnie na ziemię. Jeden z siepaczy stanął na Mojej głowie, inny na piersiach, a jeszcze inny na nogach, i cisnęli Mnie do ziemi całą siłą swojego ciężaru. Przechodzili przeze Mnie (...). Byli i tacy, którzy usiłowali wyłamywać poszczególne palce Moich rąk, uderzali głową Moją o słup kamienny. Jakaś zaciekłość, iście szatańska, popychała tych nieszczęśników do coraz to nowych okrucieństw i znęcania się nad bezbronną ofiarą. W Sercu Moim panowała w czasie tych katuszy niczym niezmącona słodycz, dobroć, litość dla biednych ludzi. Nie wydałem ani jednej skargi, ani jednego wyrzutu niewdzięczności. Usiłowałem wpłynąć swoją łaską na ich dusze, ale serca ich były już zatwardziałe. Nie chcieli sobie odmówić przyjemności, jaką znajdowali w katowaniu Mnie. Milczałem wówczas…”.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Papież podarował polskiemu księdzu kielich i patenę

2025-07-13 11:55

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Na zakończenie historycznej Mszy św. w parafii św. Tomasza z Villanovy Papież Leon XIV przekazał w darze proboszczowi ks. Tadeuszowi Rozmusowi patenę i kielich mszalny jako narzędzia komunii.

„W tym momencie chciałbym przekazać drobny dar proboszczowi tej parafii papieskiej, przypominając w ten sposób naszą dzisiejszą celebrację" - powiedział Leon XIV przed udzieleniem błogosławieństwa końcowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję