Reklama

Ogólnopolski Konkurs „List do Ojca Świętego Jana Pawła II w XXV-lecie pontyfikatu”

Nagroda dla uczennicy z Dobrzejowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” zorganizowała Ogólnopolski Konkurs „List do Ojca Świętego Jana Pawła II w XXV-lecie pontyfikatu”. Konkurs zorganizowano dla uczczenia rocznicy wyboru Papieża-Polaka. Wzięło w nim udział 5 tysięcy uczniów z całego kraju. Najlepsze prace zostaną wydane i zawiezione w prezencie Ojcu Świętemu do Rzymu.
Przyznano 12 nagród i 12 wyróżnień w różnych kategoriach wiekowych.
Z Dolnego Śląska przyznano jedno wyróżnienie i otrzymała je Joanna Górzyńska z Dobrzejowa, uczennica Szkoły Podstawowej z Rzeszotar koło Legnicy z klasy pani M. Sakłaskiej.
5 września w Krakowie odbyło się zakończenie konkursu, w którym uczestniczyła Joasia. Uroczystość rozdania nagród odbyła się w Sali Obrad Rady Miasta Krakowa, a uroczysta Msza św. odprawiona została w katedrze na Wawelu. Poniżej drukujemy nagrodzony list do Ojca Świętego Joasi Górzyńskiej.




Kochany Ojcze!

„Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”
(Łk 5, 10)

Pełna należnego szacunku i szczerej miłości zwracam się do Waszej Świątobliwości. Ogromna radość wypełnia moje serce, ponieważ już od dawna marzę o spotkaniu z Tobą, Ojcze Święty. Nie miałam jednak takiej możliwości. Dziś pragnę wyrazić swoje uczucia w liście do Ciebie. Niedawno skończyłam trzynaście lat. Jestem uczennicą klasy szóstej. Mieszkam w niewielkiej wiosce należącej do diecezji legnickiej. To moja „mała Ojczyzna”.
Uwielbiam jazdę na nartach i wycieczki w góry. Śledzę również Twoje pielgrzymowanie po świecie, Przewielebny Ojcze. Pragnę Ci powiedzieć, że przed sześciu laty, a dokładnie 2 czerwca 1997 r. w Legnicy, miałam możliwość przeżycia Mszy św. koncelebrowanej przez Ciebie, Ojcze. Wracając pamięcią do tamtych dni, przypominam sobie sposób, w jaki rodzice i dziadkowie przygotowywali mnie duchowo i emocjonalnie do tak ważnej uroczystości w moim życiu. Pamiętam również, jak wielkie znaczenie miały dla mnie te przygotowania. Czułam skrzydła u ramion. Byłam pewna, iż moje marzenie w końcu się spełni. Śniłam o tym wielkim dniu, w którym miałam wkroczyć na plac przepełniony tysiącem róż, z których ta jedna, biała róża, miała znaczyć dla mnie tak wiele. To Ty, Następca Piotrowy, Karol Wojtyła, Polak, mój rodak. Pragnęłam słuchać Twoich słów pełnych dobroci i miłości. Pragnęłam słuchać prawd o Bogu, prawd o miłości, jakie głosisz, Ojcze, w swej codziennej modlitwie.

Jesteś Szafarzem Dobrej Nowiny, Człowiekiem Radości i Nadziei. Jesteś Człowiekiem przez wielkie „C”. Patrząc na Twoje modlitewne skupienie, wiem, że moja modlitwa jest szukaniem Boga, prawdy, zaprasza do ufności, podnosi z upadku. Jesteś, Ojcze Święty, moim duchowym przewodnikiem i nauczycielem. To Ty wskazujesz mi drogę mego istnienia.
Na spotkanie z Tobą szykowałam się cały dzień. Ozdabiałam chorągiewki, przyklejałam plakietki, śpiewałam pieśni dla Ciebie. To niesamowite, miałam przecież siedem lat, a spotkanie z Tobą było dla mnie wielkim świętem.
Niestety! Moje marzenia spoczęły na niczym, gdy wczesnym rankiem obudziłam się z wielkim bólem w okolicach szyi. Natychmiast pojechaliśmy do lekarza i okazało się, że mam... świnkę. Moje szczęście, które jeszcze nie tak dawno błyszczało gwiazdami, zamieniło się w cichą, bezdenną rozpacz. Skrzydła opadły gdzieś w nieznaną głębinę. Wszystko stało się tak nagle, że nie mogłam się z tym pogodzić. Dolegliwość fizyczna zaważyła nad wszystkimi moimi planami i marzeniami. Nie wiedziałam, co robić.
Pewne było to, że nie będę jedną z wielu wiernych uczestniczących we Mszy św.
Pozostała mi tylko modlitwa i nadzieja pokładana w Bogu. Teraz myślę, że to dzięki tamtym przeżyciom potrafię w każdej sytuacji okazać miłość do Ciebie, Ojcze. Wtedy wiele się nauczyłam. Wiem, że nie wszystko można osiągnąć od razu. Jestem pewna natomiast, iż należy mieć nadzieję i optymistycznie spoglądać w przyszłość. Trzeba śmiało kroczyć przez życie, kochać Boga, swych bliźnich i wszystko, co nas otacza. Trzeba cieszyć się każdym dniem i innym pomagać osiągnąć szczęście. Trzeba miłość dawać, ale i też ją przyjmować.
Ojcze Święty, Ty znasz potrzeby i wartości współczesnego świata. Bezgranicznie wierzysz w człowieka. Wiesz, co dobro, a co zło. Kochasz Pana Boga nade wszystko. Dążysz do pokoju i jedności wśród ludzi. Ja nie chcę w przyszłości zboczyć w nieznane, kręte ścieżki. Boję się tego, co nadejdzie. Sama nie wiem, czy te moje wszystkie słowa, poglądy, głębokie przemyślenia są poprawne. Życie stanowi dla mnie wielką zagadkę. Jedno wiem na pewno: chcę kroczyć przez życie z Bogiem w sercu i zawsze go kochać. Pragnę słuchać. Ojcze, Twoich nauk i czynić dobro, pamiętając, jaką cenę zapłacił Chrystus za to, aby nas zbawić. To Ty, powiedziałeś, że życiodajna jest śmierć Chrystusa.
Ojcze, dziękuję Ci za to, że nauczyłeś mnie czytać Ewangelię, wierzyć w Boga i żyć w miłości. Nie bój się, Ojcze Święty, człowiek nie przestaje być wielkim nawet w swojej słabości. Uwierz mi Ojcze, naprawdę jesteś świetnym rybakiem, „łowisz” serca ludzkie blaskiem prawdy. Jestem małą rybką w tej niewielkiej sieci i potrafię spełnić Twe marzenia. We mnie już tli się iskierka miłości. Dziękuję Ci, Ojcze, za ten dar.
Ojcze! Jesteś „wielkim skarbem”, a takich ludzi dzisiaj bardzo potrzebuje świat.
Dziękuję Ci za to, że poświęciłeś mi swój drogocenny czas, że potrafiłeś mnie wysłuchać i zainteresowałeś się moją osobą. Twój uśmiech i ciepły gest są dla mnie drogowskazem w dorosłe życie. Dziękuję Ci, Ojcze, za to, że jesteś ze mną. Na Ciebie zawsze mogę liczyć. Dziękuję Ci, Ojcze, za Twoją cierpliwość. Ten list sprawił, że mój powszedni dzień zamienił się w święto.

Joanna Górzyńska, kl. VI
Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej w Rzeszotorach

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sytuacja przedrozbiorowa?

2025-07-21 18:01

Niedziela Ogólnopolska 30/2025, str. 37

[ TEMATY ]

Witold Gadowski

Red.

Sytuacja, która teraz panuje w naszym kraju, skłania, niestety, do postawienia dramatycznego pytania: ile jeszcze zostało polskiej niepodległości.

Z rosnącą paniką przyglądam się „osiągnięciom” rządu premiera Donalda Tuska. To już nie tylko kasacja wszelkich prorozwojowych inwestycji, które mogłyby być konkurencyjne wobec planów niemieckich. Sztandarowym tego przykładem są skasowanie planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i cały kontredans kłamstw maskujących efekt i wymowę tej decyzji. Dochodzi do tego całkowite współgranie z niemiecką polityką historyczną, którego przykłady mamy właśnie przed oczami w Gdańsku, Berlinie, Jedwabnem, we Wrocławiu. Oto w Berlinie – z wyjątkowo bezczelnym i kłamliwym wystąpieniem – pojawia się niejaki Peter Oliver Loew z Deutsches Polen-Institut w Darmstadt, który wprost sugeruje, że Polacy muszą zastanowić się nad swoimi „współodpowiedzialnością i współudziałem” w Holokauście wschodnioeuropejskich Żydów. Przysłuchuje się temu prof. Rafał Wnuk, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, i... milczy, a więc akceptuje nowe niemieckie kłamstwa! To dyrektor tego samego muzeum, z którego usunięto ekspozycje poświęcone rtm. Witoldowi Pileckiemu, św. Maksymilianowi Marii Kolbemu oraz rodzinie Ulmów. W czasie rządów Tuska zmienione zostało kierownictwo Instytutu Pileckiego, który teraz także stał się ośrodkiem szerzenia niemieckiej propagandy historycznej. Z kłamliwym wystąpieniem potomka narodu morderców zbiegła się wystawa „Nasi chłopcy” przygotowana w Muzeum Miasta Gdańska, która pokazuje, jak wielu Polaków służyło w Wehrmachcie. Jaka z tych faktów wynika konstatacja? Otóż to „nasi chłopcy” nosili mundury feldgrau i strzelali do bezbronnych cywilów różnych narodowości, w tym Żydów. Zbrodnie Wehrmachtu zostały udowodnione, a więc należy jedynie podmienić narodowość bandytów noszących mundury tej zbrodniczej organizacji... Wynika z tego, że byli to Polacy, a więc tezy p. Loewa mają pełne potwierdzenie na ekspozycji w Gdańsku, przygotowanej przecież za pieniądze polskich podatników. We Wrocławiu w auli głównej Uniwersytetu Wrocławskiego skuto płaskorzeźbę orła białego i na jej miejsce powieszono portret oberłajdaka kaisera Fryderyka II, odpowiedzialnego za rozbiory Rzeczypospolitej Polskiej. W tym samym czasie władze samorządowe dokonują remontu mostu Grunwaldzkiego na Odrze i na poważnie zastanawiają się nad tym, „czy nie przywrócić mu historycznego wyglądu i kształtu”. Wszystko zmierza ku temu, aby nazywał się „Kaiserbrücke” i był oznaczony insygniami Hohenzollernów. Podobne przypadki germanizowania nazw i miejsc publicznych mają miejsce w Opolu i Poznaniu. Co jest wspólnym mianownikiem tych wszystkich miejsc? Otóż rządzą tam członkowie Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ DALEJ

Papież po masakrze w kościele w DRK: niech krew męczenników będzie zasiewem pokoju

2025-07-28 21:45

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV łączy się w żałobie z rodzinami ofiar oraz ze wspólnotą chrześcijańską ciężko dotkniętą tragedią w Demokratycznej Republice Konga, gdzie dżihadyści zabili w kościele 43 osoby, w tym 9 dzieci - napisał w telegramie kondolencyjnym w imieniu Papieża kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Ojciec Święty z głębokim bólem przyjął wiadomość o ataku dokonanym na parafię w Komanda, w prowincji Ituri, który spowodował śmierć wielu wiernych zgromadzonych na nabożeństwie. „Papież łączy się w żałobie z rodzinami ofiar oraz ze wspólnotą chrześcijańską ciężko dotkniętą tą tragedią, zapewniając ich o swojej bliskości i modlitwie” - czytamy w telegramie kondolencyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się z grupą ok. 800 neofitów i katechumenów z Francji

2025-07-29 12:36

[ TEMATY ]

Francja

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież spotkał się z grupą ok. 800 neofitów i katechumenów z Francji, gdzie trwa fenomen napływu młodzieży i młodych dorosłych do Kościoła katolickiego. W przemówieniu – drugim, jakie od początku pontyfikatu wygłosił po francusku – Leon XIV podkreślił, że Kościół potrzebuje ich świadectwa wiary i zachęcił, by pielęgnowali ją poprzez modlitwę, sakramenty i wspólnotę, by nie zostać jedynie „zewnętrznymi chrześcijanami”.

Audiencja u Ojca Świętego katechumenów i neofitów z Francji, to jedno z najbardziej poruszających dla Kościoła w Europie spotkań ostatnich tygodni. Z kraju, w którym tylko w tym roku w Wigilię Paschalną chrzest przyjęło blisko 18 tys. osób dorosłych i młodzieży, wielu nowoochrzczonych i przygotowujących się do chrztu przyjechało do Rzymu na Jubileusz Młodzieży. 800 z nich spotkało się dziś z Leonem XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję