Reklama

Święta daleko od domu

Niedziela wrocławska 51/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak opowiada ks. ppłk. Wacław Stępień, wikary wrocławskiej gazyliki garnizonowej pw. św. Elżbiety - który dwa lata spędził na misji pokojowej w Kosowie, posługując żołnierzom w chwilach trudnych, w chwilach próby i zwątpienia, wspierając ich słowem, wspierając świętymi sakramentami - pobyt na misji pokojowej to zadanie wymagające, zadanie szczególnie delikatne. - Wyjazd na misje pokojową, chociaż jesteśmy do tego przygotowywani, to na pewno zderzenie z nową rzeczywistością, z zupełnie inną mentalnością danych krajów. Na początku najbardziej każdemu żołnierzowi doskwiera to, że jest ograniczony praktycznie tylko do bazy, gdzie musi być stale czujny, uważać, robić tylko to, co jest potrzebne i właściwie nic poza tym - dla własnego dobra, dla zachowania życia. Gdy już oswoimy się z nowa rzeczywistością, najcięższą ze spraw jest na pewno tęsknota za rodziną, za ojczyzną. To skłania żołnierzy do poszukiwania oparcia w Bogu, w kościele, w kontaktach z innymi, aby przetrwać ten czas wielkiej próby. To tak naprawdę ciężkie i trudne doświadczenie - strach o własne życie, ciągłe narażanie się - od wyszkolenia żołnierza i od osobistego zaangażowania zależy bezpieczeństwo jego i kolegów.
Misja pokojowa to zadanie bardzo delikatne i wymagające. Jesteśmy w terenie zupełnie innym niż polskie warunki, często wśród ludzi zwaśnionych, zaplątanych w militarne spory, którzy bronią swoich racji. Wojsko z sił pokojowych jest w tych regionach po to, aby nie było więcej przelanej krwi. Dlatego potrzeba wsparcia modlitewnego nas wszystkich, by ta nienawiść, która panuje w ludzkich sercach, zakończyła się dzięki Bożej pomocy, aby nastał tam w końcu dialog, przebaczenie i pokój.
Dla wielu żołnierzy uczestniczących w misjach pokojowych okres Świąt Bożego Narodzenia czy Wielkanocy to czas szczególnej tęsknoty za rodziną, za najbliższymi, za krajem. Brak im prawdziwej choinki, przysmaków przyrządzonych po domowemu, niepowtarzalnej świątecznej atmosfery. Ale sami także starają się jak najlepiej przeżyć święta, kultywują tradycje i zwyczaje - wszystko, aby choć trochę poczuć się jak w domu. Polscy żołnierze często mieszkają w bazach międzynarodowych, więc tradycyjną Pasterkę czy inne Eucharystie przeżywają w świątyni wielowyznaniowej - To uczyło nas, jako katolików, pewnej pokory, ponieważ w Polsce z tym zjawiskiem nie mamy właściwie do czynienia. Uczyło nas szerszego patrzenia na sprawy wiary i na to co ona ze sobą niesie - tłumaczy ks. ppłk. Wacław Stępień. - Pamiętam naszą Pasterkę w bazie amerykańskiej, na którą przyszło bardzo dużo pracowników cywilnych bazy i amerykańskich żołnierzy. Przyszli, aby posłuchać polskich kolęd, aby zobaczyć ten tłum Polaków w kaplicy, poczuć prawdziwy klimat świąt, bo u nich niestety tego brakuje. Czuliśmy się wtedy bardzo zjednoczeni, czuliśmy naszą wspólnotę, radość, że jesteśmy Polakami - chyba nic tak nie jednoczy, jak wspólna Ojczyzna, wspólna wiara i wspólna modlitwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję