Reklama

Wiara

Kard. Cantalamessa: Kościół nie może się obyć bez teologii

Synod nie może się obyć bez teologii, podobnie jak i Kościół, w ani jednej chwili swego życia. Teologia bowiem to słowo o Bogu – mówił kard. Raniero Cantalaemssa w wielkopostnym rozważaniu dla Papieża i Kurii Rzymskiej. Podkreślił, że bez teologii wiara łatwo mogłaby się stać bezduszną klepaniną, zabrakłoby też podstawowych środków do jej inkulturacji.

[ TEMATY ]

Cantalamessa

flickr.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papieski kaznodzieja przyznał jednak, że tak rozumiana teologia sama potrzebuje odnowy.

„Ludowi Bożemu potrzebna jest teologia, która nie mówi o Bogu zawsze i tylko w trzeciej osobie, z kategoriami często zapożyczonymi z systemu filozoficznego danej chwili, niezrozumiałymi poza wąskim gronem wtajemniczonych. Napisane jest, że Słowo stało się ciałem, ale w teologii Słowo często stało się jedynie ideą! Karl Barth życzył sobie nadejścia teologii, którą dałoby się głosić, ale do tego mamy jeszcze daleko. (…) Jestem przekonany, że nie ma takiej treści wiary, choćby najbardziej wzniosłej, która nie byłaby zrozumiała dla każdego umysłu otwartego na prawdę. Jeśli czegoś możemy się nauczyć od Ojców Kościoła, to tego, że można być głębokim, nie będąc przy tym niejasnym. Grzegorz Wielki mówi, że Pismo Święte jest „proste i głębokie, jak rzeka, w której może chodzić jagnię, a pływać słoń”. Teologia powinna inspirować się tym modelem. Każdy powinien móc znaleźć w niej chleb dla swoich zębów: człowiek prosty – pożywienie, a uczony – wyrafinowany pokarm dla swego podniebienia. Nie mówiąc już o tym, że to, co pozostaje ukryte dla mądrych i inteligentnych, często objawia się najmniejszym“ - stwierdził kaznodzieja Domu Papieskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kard. Cantalamessa jest przekonany, że w teologii dokona się taka przemiana, jeśli wszystkie główne tajemnice wiary będą wyjaśniane w oparciu o podstawowe objawienie Ewangelii, że Bóg jest miłością. Papieski kaznodzieja sam pokazał, jak można to zrobić w odniesieniu do tajemnic Boga Trójcy czy wcielenia Syna Bożego. Wskazał, że to również miłość jest istotą ofiary Jezusa na krzyżu.

Podziel się cytatem

„Cierpienie Chrystusa zachowuje całą swoją wartość i Kościół nigdy nie przestanie go rozważać: nie jako przyczynę, samą w sobie, zbawienia, ale jako znak i dowód miłości: „Bóg okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (Rz 5, 8). Śmierć jest znakiem, miłość - znaczeniem. Dla Ewangelisty Jana kluczem jego opisu Męki jest to pierwsze zdanie: „umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował” (J 13, 1). W ten sposób usuwa się z Męki Pańskiej konotację, która zawsze pozostawiała nas w zakłopotaniu i niedosycie, a mianowicie, że chodzi tu o jakąś cenę i okup, który trzeba zapłacić Bogu lub, co gorsza, diabłu, o ofiarę, która ma uśmierzyć gniew Boży. W rzeczywistości to raczej Bóg złożył wielką ofiarę, dając nam swojego Syna, nie oszczędzając Go, tak jak Abraham złożył ofiarę, nie oszczędzając swojego syna Izaaka. Bóg jest raczej podmiotem niż odbiorcą ofiary krzyża!“ - przypomniał kard. Cantalamessa.

2023-03-17 15:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek. Kuglarz Boży - wyjątkowa książka kard. Raniero Cantalamessy

[ TEMATY ]

Cantalamessa

flickr.com

Młodzi nie lubią „kazań”, chętnie natomiast słuchają opowiadań i ciekawych historii. Ojciec Raniero Cantalamessa, kaznodzieja apostolski, kapucyn, opowiada im zatem historię, która powstała w jego wyobraźni, bazuje jednak na dobrze udokumentowanych faktach. "Franciszek. Kuglarz Boży" to nowość wydawnictwa Serafin, która ukazała się pod patronatem "Niedzieli".

W opowiadaniu patrzymy na Świętego Franciszka oczami brata Pacyfika, przed nawróceniem trubadura, króla poezji, który dołączył do Biedaczyny pięć lat po porzuceniu przez niego świata.
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - Świątek pierwszy raz w karierze w półfinale w Londynie

2025-07-09 16:17

[ TEMATY ]

Iga Świątek

PAP/EPA/ADAM VAUGHAN

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała z Rosjanką Ludmiłą Samsonową (nr 19.) 6:2, 7:5 w ćwierćfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do półfinału tej imprezy. Dotychczas jej najlepszym wynikiem w Londynie był ćwierćfinał w 2023 roku.

Było to piąte spotkanie tych tenisistek. Wszystkie poprzednie pojedynki zakończyly się wygraną raszynianki bez straty seta, z wyjątkiem starcia w Stuttgarcie w roku 2022.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję