Reklama

„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4, 13)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołanie do życia w Instytucie jest dla mnie wielkim darem od Boga. Byłam zaskoczona, gdy usłyszałam w sercu słowa Jezusa: „Pójdź za Mną”. Nigdy wcześniej nie pomyślałam, że On mógłby skierować je do mnie. Moją przyszłość wyobrażałam sobie inaczej. Pragnęłam zdobyć wykształcenie, znaleźć pracę i założyć rodzinę. W odkryciu mojego powołania pomogły mi m.in. spotkania Ruchu Światło-Życie, prowadzone przy mojej rodzinnej parafii, w których zaczęłam uczestniczyć pod koniec szkoły podstawowej. Brałam także udział w oazowych rekolekcjach letnich. Jezus był dla mnie Tajemnicą, którą chciałam coraz bardziej odkrywać. Czułam pragnienie, aby całe swoje życie, swój czas, talenty poświęcić Bogu, aby oddać Mu wszystko i należeć tylko do Niego na zawsze. Mijały lata, a słowa Jezusa były we mnie wciąż żywe. W końcu doszłam do wniosku, że małżeństwo też nie jest moim powołaniem, więc coraz intensywniej zaczęłam szukać swojej drogi życia. Długo modliłam się do Ducha Świętego o światło, o wskazanie mi drogi, którą mam iść. Pewnego dnia, czytając „Miłujcie się”, zobaczyłam informację o Instytucie Świeckim Chrystusa Króla. Do dziś pamiętam, jak mocno zabiło mi serce. Znalazłam to, czego szukałam. Przecież pochodzę z parafii Chrystusa Króla.
Wtedy nie wiedziałam nic o instytutach świeckich. Nie miałam pojęcia, że istnieje w Kościele taka forma życia. Że można być osobą świecką, a jednocześnie całkowicie poświęconą Bogu. Czułam, że właśnie odkryłam powołanie, które było tak blisko mnie. Moje serce wypełniła ogromna radość, szczęście z powodu odkrycia powołania. Trochę się bałam, czy podołam takiemu wezwaniu, czy wytrwam do końca. Na spotkaniu uzyskałam bliższe informacje. Dziś przygotowuję się do złożenia pierwszych ślubów. Nigdy mojej decyzji ani przez moment nie żałowałam. Tu jestem na swoim miejscu - w mojej codzienności, gdzie ciągle uczę się kochać i otwierać na to, co niecodzienne. W tych zwyczajnych sytuacjach przychodzi Bóg, któremu będę ślubowała czystość, ubóstwo i posłuszeństwo.
Czystość wprawdzie wiąże się z rezygnacją z małżeństwa, ale Bóg, choć jest pierwszy, nie zabiera mi serca. Raczej wciąż uczy kochać - najpierw Jego, ale też i tych, których mi w różny sposób powierza. Ubóstwo - choć kojarzy się z finansami - jest dla mnie szkołą zaufania Bogu, posiadania wszystkiego u Niego, wolności w posiadaniu i dzieleniu się. Owszem, ma też bardzo praktyczny wymiar: gdybym żyła we wspólnocie zamieszkania, zarobione przeze mnie pieniądze zasilałyby wspólną kasę, ale że żyję indywidualnie, a pensja wpływa na konto bankowe, ubóstwo wyraża się również w praktyce rozliczeń z własnych dochodów, konsultowania większych wydatków z odpowiedzialną, a więc wiąże się z wewnętrzną zgodą na to, że daję komuś innemu prawo do weryfikowania moich przychodów i wydatków, chociaż sama nimi dysponuję. Posłuszeństwo natomiast jest dla mnie słuchaniem wpierw Boga, poznawaniem Jego zamiarów względem mnie. „Oto przychodzę, aby pełnić Twoją wolę, mój Boże”. Oczywiście, bardzo realne są też odniesienia do odpowiedzialnych we wspólnocie, bo w tych relacjach konkretyzuje się moje posłuszeństwo. To w nich weryfikuję to, co rozpoznaję jako wolę Bożą względem mojego życia. Posłuszeństwo uczy mnie odpowiedzialności za własne życie i powołanie. Bardzo kocham mój Instytut i moje współsiostry.
Jestem ogromnie wdzięczna Panu Bogu za niczym niezasłużony dar powołania. Przynależność do Instytutu nie tylko pomogła mi poprzez odpowiednią formację lepiej poznać, a przez to pokochać Chrystusa i Jego Matkę, ale także poszerzyć swe serce, aby objąć nim możliwie jak najwięcej ludzi z ich problemami. Nie mając własnej rodziny, decydujemy się na macierzyństwo duchowe, którym obejmujemy tych wszystkich, których Pan postawi na naszej drodze. Człowiek nie pozostaje sam, nie musi samotnie borykać się z trudnymi często problemami życia, ma oparcie we wspólnocie osób, które otrzymały podobne powołanie. Zawsze z wielką radością i tęsknotą jadę na comiesięczny dzień skupienia. Życie świeckiego konsekrowanego jest piękną drogą, jeśli Chrystus specjalną łaską zaprosi na nią. Jest to droga trudna - w zależności od tego, jaka jest nasza miara miłości Boga i braci. Trzeba mieć mocny kręgosłup duchowy, bardzo kochać Pana Jezusa, sprawy Boże stawiać na pierwszym miejscu, aby na niej wytrwać, oprzeć się pokusie i nie pójść nażaden kompromis ze światem. Nie ma dzwonka wzywającego na modlitwę, trzeba więc umieć w naszym zabieganym świecie znaleźć na nią czas, także na Eucharystię, adorację Najświętszego Sakramentu - bo bez tego będziemy puści. Najpiękniejsze słowa niewiele znaczą, jeśli nie idzie za tym przykład własnego życia. Tak więc naszym podstawowym zadaniem jako członkiń instytutu świeckiego jest przepajać miłością Bożą świat, żyć Ewangelią na co dzień i swoim życiem potwierdzać, że Bóg jest Miłością. Czy to mi się udaje - nie wiem. Boże, oddaję moje życie w Twoje ręce. Prowadź mnie, jak Ty chcesz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przerażające dane. W Polsce rocznie realizuje się między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po"

2025-09-25 21:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Według Ministerstwa Zdrowia, w Polsce rocznie wystawia się i realizuje między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po".

Zaś od stycznia do sierpnia br. farmaceuci wystawili ok. 15 tys. recept na pigułki „dzień po” - poinformował w czwartek PAP Narodowy Fundusz Zdrowia.
CZYTAJ DALEJ

Były prezydent Francji skazany na 5 lat więzienia

2025-09-25 13:44

[ TEMATY ]

prezydent Francji

Nicolas Sarkozy

PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Nicolas Sarkozy

Nicolas Sarkozy

Sąd w Paryżu skazał w czwartek byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przy pomocy funduszy pochodzących z Libii. Sąd oczyścił Sarkozy'ego z zarzutu korupcji, ale uznał go za winnego udziału w zmowie.

Sąd uznał, że w 2006 roku do Francji dotarły fundusze z Libii, jednak nie da się uzasadnić twierdzeń, że te pieniądze zasiliły kampanię wyborczą. Uznał zarazem, że były prezydent dopuścił się przestępczej zmowy i pozwolił swym bliskim współpracownikom na kontakt z przedstawicielami Libii w celu zabiegania o uzyskanie funduszy.
CZYTAJ DALEJ

Co się wydarzy w Archidiecezji Wrocławskiej w dniach 26-28 września?

2025-09-26 09:35

Archiwum redakcji

Góra Ślęża

Góra Ślęża

W najbliższy weekend zaplanowanych jest wiele interesujących wydarzeń. W jednym artykule postaramy się umieścić informację o spotkaniach z terenu Archidiecezji Wrocławskiej (26-28 września 2025)

Jeśli jest wydarzenie, o którym nie wspomnieliśmy - prosimy, aby nas informować na maila: wroclaw@niedziela.pl
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję